Laibach

26.12.2009

LAIBACH 2009


LAIBACH in the machine 2000 and 9


Rok 2009, mimo, że bez nowych wydawnictw LAIBACH okazał się rokiem płodnym, w którym grupa była mocno zajęta pracą nad nowymi projektami, z czego większość będzie miała premierę w nadchodzącym, 2010 roku.

Past:Perfect

Nowy rok rozpoczął się trasą koncertową związaną z projektem "LAIBACHKUNSTDERFUGE", podczas której LAIBACH prezentował swoją interpretację najsłynniejszego dzieła Johanna Sebastiana Bacha, przedstawiając występy będące odmienne od zwyczajowych koncertów grupy, nawiązując również do muzyki elektroakustycznej, LAIBACH prezentował swoją wersję "Sztuki fugi" m.in. w miejscach takich jak domy kultury czy filharmonie. Od tej pory, po zakończeniu trasy w lutym, do 30. listopada, występy związane z tym projektem miały miejsce w wybranych miastach, podczas różnych okazji.

Pojawiały się również co pewien czas wybrane koncerty związane z albumem „Volk”, m.in. w Narodowym Teatrze Chorwackim czy podczas kilku letnich festiwali, jak np. Amphi Festival. Występy z tym programem, modyfikowane od lipca, trwały do września 2009 roku.

Na początku roku pojawiły się także, niepotwierdzone jeszcze wtedy oficjalnie, informacje, jakoby LAIBACH miał komponować ścieżkę dźwiękową do filmu. Jak się okazało we wrześniu LAIBACH stworzy ścieżkę dźwiękową do niezależnej produkcji „Iron Sky”, która ma zostać ukończona w 2011 roku. LAIBACH zaprosił również do współpracy przy tym projekcie Juno Reactor.

Tymczasem w oficjalnym sklepie LAIBACH rozpoczęto sprzedaż nowych wersji grafik grupy z lat 80. ubiegłego wieku, metalowe płyty z obrazami związanymi z projektem „Volk”, oraz tryptyk LAIBACH „Instrumentality of the State Machine”.

18. kwietnia miała natomiast miejsce premiera całkowicie nowego projektu LAIBACH, zatytułowanego "VOLKSWAGNER". Jest to muzyczna suita stworzona w kolaboracji z dyrygentem Izidorem Letingerem i orkiestrą symfoniczną. Została ona zaprezentowana przed widownią składającą się nie tylko ze ‘zwykłych’ miłośników muzyki, ale również z polityków i osób słoweńskiej kultury. Wielki koncert był transmitowany również przez słoweńską telewizję. Suita powstała na bazie wybranych kompozycji Wagnera, łącząc elektronikę, jazz i muzykę symfoniczną, wchodząc w polemikę z postrzeganiem sztuki przez Hitlera, z wpływem Wagnera na współczesną muzykę, szukając go w strefie postmodernizmu.

26. maja miało miejsce kolejne ważne wydarzenie, nie tylko dla LAIBACH, lecz również i dla polskich jego fanów. Tego dnia miało miejsce otwarcie wystawy, połączone z wernisażem, zatytułowanej „Ausstellung Laibach Kunst – Rekapitulacja 2009”. W dziesięciu salach łódzkiego Muzeum Sztuki zaprezentowane zostały filmy, instalacje, zdjęcia, obrazy etc. stworzone przez grupę, będące w ciągłej polemice z otaczającą nas rzeczywistością. Wystawa została zamknięta 23. sierpnia. Podczas wernisażu w muzeum, performance muzyczny wykonał sam LAIBACH występując wśród otaczającej go publiczności, wykorzystując instrumenty, które stanowiły podstawę LAIBACH na początku jego działalności, takie jak megafon czy radio tranzystorowe. Następnego dnia grupa dała koncert w łódzkiej filharmonii prezentując występ związany z programem „LAIBACHKUNSTDERFUGE”. W trakcie trwania wystawy odbywały się również prelekcje i pokazy filmów, m.in. z wykładem i jako DJ wystąpił dr Alexei Monroe, autor książek „Pluralni Monolit” oraz „Interrogation Machine”.

18. września odbyła się kolejna premiera. Tym razem premiera wspólnej trasy LAIBACH i Juno Reactor. Koncert z września był jednocześnie inauguracją otwarcia nowego centrum kultury współczesnej w Słowenii o nazwie Kino Siska, które mieści się w Lublanie. LAIBACH zaprezentował podczas tego występu 5 nowych kompozycji, będących całkowicie nowymi wersjami utworów LAIBACH z pierwszej połowy lat 80. ubiegłego wieku. Pełna trasa koncertowa miała miejsce w grudniu, podczas niej LAIBACH wystąpił na dwóch koncertach również w Polsce. Zaprezentował podczas niej 7 nowych aranżacji swych wczesnych kompozycji. Te i kolejne zreinterpretowane wersje utworów LAIBACH z lat 1980-1986 będą miały premierę na zaplanowanym na maj 2010 roku wydawnictwie "LAIBACH REVISITED".

Future:Tense

Na rok 2010 zapowiedziano już dwa specjalne, limitowane wydawnictwa. W maju ukazać ma się album „LAIBACH REVISITED”, w którym pojawi się odrestaurowany z oryginalnych taśm debiutancki album LAIBACH wraz z dodatkowymi utworami oraz nowe aranżacje wybranych utworów z lat 1980-1986. Podwójne wydawnictwo ukaże się wraz z grafikami, zdjęciami i esejami.

Drugim wydawnictwem mającym ukazać się w drugiej połowie 2010 roku jest oczekiwany od długiego czasu VOLKSWAGNER”, na dwóch płytach zaprezentowana będzie zarówno studyjna, jak i koncertowa wersja projektu. Oba wydawnictwa ukażą się na CD i winylu, jako wydawnictwa kolekcjonerskie.

Na rok 2010 zapowiedziano także 3 kolejne wystawy, tym razem w Trbovlje, Lublanie i Zagrzebiu. Każda ma skupić się na innym aspekcie audiowizualnym LAIBACH.

LAIBACH pracuje także nad całkowicie nowym materiałem, który prawdopodobnie również ukaże się w przyszłym roku. Być może pod koniec przyszłego roku ruszy także trasa LAIBACH z całkiem nowym programem. LAIBACH planuje również trasę związaną z projektem "VOLKSWAGNER". W przyszłym roku zaczną się też prace nad tworzeniem muzyki do filmu „Iron Sky”, a także kontynuowane będą przygotowania do Pierwszego Kongresu Obywateli Państwa NSK, który odbędzie się już we wrześniu 2010 roku.

Oprócz tego druga część trasy koncertowej z Juno Reactor będzie miała miejsce w marcu.

21.12.2009

Tomaž Hostnik


Tomaž Hostnik


Urodził się w Medvode w 1961 roku, ok. 8 km na południowy zachód od Lublany. Stworzył LAIBACH wraz z Dejanem Knezem, grupą przyjaciół z Trbolvje oraz z ojcem Dejana Janezem, który był uznanym artystą. LAIBACH powstał w studiu Janeza w Trbovlje, ojciec Dejana miał duży wpływ w stworzenie grupy i na jej pracę. Jednakże prawdziwym liderem został Tomaž ze swą silną i dynamiczną osobowością. Uczęszczał do college’u, przygotowującego słoweńską polityczną elitę. Całkowicie dominował w wywiadach, miał ogromną prezencję zarówno fizyczną, jak i intelektualną. Jego idee i projekty trwają w LAIBACH do dnia dzisiejszego i są bardzo wyczuwalne przez każdego, kto zaczyna interesować się grupą.

W roku 1982 wzrosła działalność LAIBACH. Na festiwalu „Nowy Rock” (Nova Rock) LAIBACH ukradł cały show, zespoły, które wychodziły po nim obawiały się jak wypadną na jego tle. Występ LAIBACH był niezwykle intensywny, rozpoczynający się występem kobiety czytającej prowokacyjne listy dotyczące nazwy LAIBACH, wzniecając wściekłość w niektórych ludziach. Gdy Tomaž Hostnik pojawił się na scenie w mundurze kilka osób zaczęło rzucać w niego różnymi przedmiotami, trafiony Tomaž zaczął krwawić na policzku. Mimo to w defilacyjnej pozie rozpoczął „Cari amici soldati” (Drodzy towarzysze broni). Ostatni raz na scenie pojawił się na scenie 11. grudnia 1982 roku w Zagrzebiu.

Wkrótce potem, 21. grudnia, Tomaž popełnił samobójstwo, wieszając się w kozlecu, drewnianym koźle do suszenia słomy, symbolu wsi słoweńskiej. Został pochowany na cmentarzu w Zale 23. grudnia 1982 roku. Igor Vidmar w swoim radiowym programie stworzył i nadawał „Smrt Tomaža Hostnik” (Śmierć Tomaža Hostnika), czytając „Apologija Laibach” (Apologia Laibach) wraz z utworem „Ohm sweet ohm” zespołu Kraftwerk, który był jednym z jego ulubionych.






„Apologia Laibach” napisana wkrótce przed śmiercią Tomaza jest rozpatrywana jako notka samobójcza.

„Apologija Laibach

Od kdaj, sinovi resnice, ste bratje noci?
Kaj roke vase s krvjo rdeci?

Eksplozija v noci je roza gorja,
Opraviciti z njo se nicesar ne da.
Razbiti mogoce oltarja ni,
Oltarja lazi, ki oblike mnozi.

Brezmadezna slika, brezbolne luci,
edina zavetja srhljivih noci.

Otroci duha smo in bratje moci,
katere obljuba se ne izvrsi.
Smo crni duhovi od tega sveta,
opevamo noro podobo gorja.


Razlaga je bic, in ti krvavis:

Po stotic razbije zrcalo sveta
vas trud je zaman. Presegli smo noc;
nas dolg je poplacan
in nasa je luc.”

„Apologia Laibach”

Od kiedy, synowie prawdy, jesteście braćmi nocy?
Co barwi dłonie wasze czerwienią krwi?

Eksplozja w nocy jest kwiatem goryczy,
Nic nie da się usprawiedliwić przez niego.
Ołtarza nie można rozbić,
Ołtarza kłamstw, który mnoży kształty.

Nieskazitelny obraz, bezbolesne światła,
Jedyne przystanie przeraźliwych nocy.

Jesteśmy dziećmi ducha i braćmi siły,
Których obietnice są niespełnione.
Jesteśmy czarnymi duchami tego świata,
Opiewamy szalony obraz goryczy.

Wyjaśnienie jest biczem, i ty krwawisz:

Rozbijcie lustro świata po raz setny,
Wasz trud jest daremny. Przeszliśmy noc:
Nasz dług jest spłacony
I nasze jest światło.”


W piątą rocznicę śmierci został napisany wiersz „Wspaniały Siewca” ku czci Tomaža Hostnika. Hostnik znaczy po polsku leśniczy.

“Wspaniały Siewca

Szukałeś siebie w wulgarności
i modlitwie, czyhający niczym bestia
w Objawieniu. Teraz
oczyściłeś siebie a ja
zyskałem wiarę w ciebie.

Dziwne są ścieżki pośród stogów siana,
otoczonych przez szeleszczące pastwiska i pola,
gdzie kukurydza robi się żółta –

świeża krew kapie w pole złota.

Szukaliśmy ciebie w lasach i na łąkach
przy pełni księżyca z naszymi kobietami i psami.
Szukaliśmy ciebie całą noc i cały dzień.
Nigdy nie odnaleźliśmy Ciebie, lecz pogoń
nie była na darmo.

Wszystko, co Ziemia oferuje tej jesieni
jest dziwnie ciepłe
a ty odkrywasz siebie wiernie –

wiatr wznosi horyzont i w nim
żarzy się ostatni blask pszenicy.

Rozpyliłeś swe ziarna tak daleko,
że my, ludzie skierowaliśmy się w udrękę
ku słońcu, i psy zarzynały się wzajemnie,
podczas gdy kobiety skryły twarze w dłoniach.

Poprzez zielone gałęzie lśnią
złote żyrandole, jak gorejący węgiel

miłość spala przez śmierć.

Gleba jest wciąż żywa u rdzenia,
twoja wola – pług ognia.
Jak niestrudzony Bóg rozmnażasz się,
ze spiekłymi plecami kroczysz wraz z bruzdą,
i potężny wodospad ziaren spływa z twej dłoni.

Jesteś leśniczym!
To jest napisane na twym czole.

Ostrze stali z twej trumny wyradza się.”


17.12.2009

Wieści z Czech

Czeski musicserver przeprowadził wywiad z LAIBACH, z którego można się dowiedzieć m.in., że:

- W 2009 roku zaczęła się produkcja nowego albumu LAIBACH, który miał być następcą "LAIBACHKUNSTDERFUGE", i zawierać 'popowe' utwory, co czynić go ma kolejnym 'popowym' albumem po "Volk". Album ma mieć premierę w przyszłym roku, bliższe szczegóły są nieznane, być może informacja ta odnosi się do "LAIBACH REVISITED".

- Praca nad ścieżką dźwiękową do filmu "Iron Sky" będzie pracą zespołową, oprócz LAIBACH i Bena Watkinsa mają wziąć w niej udział również inne osoby.

- LAIBACH chce wyruszyć na (prawdopodobnie małą) trasę europejską z projektem "VOLKSWAGNER".

16.12.2009

The Quietus rozmawia z LAIBACH




Tutaj znajduje się nowy wywiad z LAIBACH pochodzący z The Quietus, a związany z występem LAIBACH w Wielkiej Brytanii. Poniżej Salto Morale zamieszcza kilka informacji natury ogólnej.

- Ostatnio Juno Reactor stworzył remix utworu "Turkiye" z albumu "Volk" (zapewne chodzi o "Fear Not"), obecnie LAIBACH pracuje nad tworzeniem remixu utworu Juno Reactor. Potwierdzono też informacje, że JR będzie współprodukował i miksował studyjną wersję "VolksWagnera" oraz będzie kolaborował z LAIBACH przy tworzeniu ścieżki dźwiękowej do filmu "Iron Sky", nad którą prace rozpoczną się na początku przyszłego roku.

- Wspólne koncerty wynikły, gdy JR poprosił LAIBACH o pomoc w organizacji koncertu w Lublanie, LAIBACH zaprosił więc JR do zagrania podczas ich koncertu, a w końcu zdecydowano się na całą trasę.

- To, co przyciąga LAIBACH do JR to ich energia muzyczna, kinowy dźwięk oraz komiczne elementy ich występów.

- LAIBACH sam zdecydował, że grają jako pierwsi. Stało się tak, ponieważ występ LAIBACH jest bardzo "ciężki", obecny program LAIBACH nie jest i nie chce być rozrywkowy. Następujący po nim występ JR ma za zadanie "zabawić" widownię.

- Stare utwory LAIBACH w nowej wersji są na nowo zrozumiane i zreinterpretowane, ale nie powtarzane. W ten sposób również LAIBACH inspiruje sam siebie.

- Na swoje trzydziestolecie LAIBACH planuje: dwa nowe, kolekcjonerskie, bogate wydawnictwa, trzy wielkie wystawy LAIBACH KUNST, organizuje specjalne koncerty, a pod koniec roku zamierza rozpocząć nową trasę koncertową z całkiem nowym programem.

14.12.2009

Warszawa Palladium 10. december 2009


Potuj z nami k novi luči!
Warszawa Palladium 10. december 2009



W czwartkowy, chłodny wieczór, 10. grudnia 2009 roku, w Warszawie ludzie uświadczyć mogli podwójnego, niezapomnianego wydarzenia. LAIBACH ponownie pojawił się w Polsce, tym razem jednak, zgodnie z zapowiedziami, zaprezentował nowe aranżacje swych autorskich utworów z lat 1980-1986, znanych z wydawnictw „LAIBACH”, „Rekapitulacija 1980-1984” oraz „Nova Akropola”. Można więc było spodziewać się mroczniejszego oblicza LAIBACH w porównaniu do wykonywanych wcześniej reinterpretacji hymnów państwowych na „Volk”. Tak też było, obywatele Państwa w Czasie NSK przedstawili prawdziwie industrialne utwory, z niezwykłą głębią, wzbogacając je wspaniałą melodyką, która dodawała kompozycjom całkiem nowego wymiaru, pochłaniającego tych, którzy słuchali z uwagą całości.

Pierwszym utworem podczas koncertu był „Boji” (Bitwy), którego początek zabrzmiał rezonansem z megafonu i monotonnym rytmem, natychmiast ustanawiając niepokojący nastrój. Następujące potem krzyczane wokalizy przez megafon sprawiły, że zebrani mogli poczuć choć w małym stopniu emocje wczesnych koncertów LAIBACH, odbywających się w niesprzyjającej atmosferze komunizmu, będących przedmiotem tabu i zakazywanych przez władze. Po czym, przy akompaniamencie braw, na scenę wkroczył dumnie wokalista, wykonując niepowtarzalnie niskim głosem partie wokalne. Wyrażenie chęci walczenia we własnej, nie cudzej, walce rozbrzmiało ze sceny po raz pierwszy od lat 80. ubiegłego wieku. LAIBACH powrócił.

Nastrój ponurego, niemal mistycznego industrialu utrzymał powolny „Mi kujemo bodočnost” (My wykuwamy przyszłość) z uderzającym dźwiękiem kucia, rozbrzmiewającym co chwila z głośników. Połączenie dwóch wokali, siły i melodyki, sprawiło, że w posępnym, lecz i wyrażającym nadzieję utworze, odnaleźć można było niezwykłe spektrum emocji. Największymi zmianami względem pierwowzoru jest dodanie rozbudowanej melodyki współgrającej jednocześnie z mistycznym nastrojem oryginału, oraz zmienienie konstrukcji z melorecytacji, na bardziej przypominającą klasyczne utwory z refrenami.

„Smrt za smrt” (Śmierć za śmierć) wzbogacona diabelskimi śmiechami i krzykami, które nieobecne były podczas wykonywania tego utworu jeszcze w lipcu, sugeruje, że prace nad aranżacjami się nie zatrzymały i można spodziewać się kolejnych zmian. Sam utwór na koncercie zabrzmiał niezwykle efektownie, pełen strachu, grozy, cierpienia. Zawierał w sobie zarówno elementy „Smrt za smrt” z pierwszych wydawnictw LAIBACH, jak i z wersji z 2000 roku, dzięki czemu okazał się bardzo ciężkim i mrocznym utworem, urzekającym swym ponurym pięknem.

Niewątpliwie jednym z najwspanialszych momentów na tym koncercie był „Brat moj” (Bracie mój). Jego powolna, metaliczna, pełna tajemniczości melodia, zmieniająca się w rozbudowaną przestrzeń w momentach szczytowych, zachwyciła wszystkich, którzy przybyli podziwiać koncert LAIBACH. Główna część pozostała niemal niezmieniona względem pierwowzoru, jednak dodane momenty melodyczne dosadnie informowały, że mamy do czynienia z nową jakością w twórczości LAIBACH. Podobnie, jak w przypadku „Smrt za smrt”, tak i tutaj pojawiły się modyfikacje względem wersji z lipca. Tym razem zrezygnowano z niektórych melodii wzmacniając tajemniczość i mistycyzm utworu.

Bardziej rytmicznym i szybszym utworem była „Krvava gruda – plodna zemlja” (Krwawa ziemia – płodna kraina). Główny rytm pozostał bez zmian w stosunku do wersji z „Nova Akropola”, zachowano też, pojawiającą się co jakiś czas, przepiękną linię melodyczną, choć prezentowaną inaczej, z wersji znanej ze „Slovenska Akropola” czy „The John Peel Sessions”. Utwór przez to był jednym z najbardziej industrialnych, równocześnie utrzymując posępny nastrój całości, prezentując się z pełnym powagi dostojeństwem.

Podobny nastrój utrzymywał się w „Ti, ki izzivaš” (Ty, który rzucasz wyzwanie). Wbijający rytm, wysoko grana melodia i krzyki przez megafon skutecznie budowały mroczny nastrój, nawiązując do wczesnych lat LAIBACH, i czasów w jakich grupa zaczynała swoją podróż przez historię świata. Wzbogacona o motywy chóralne druga część utworu, połączona z podwójnym wokalem była jednym z najbardziej zapadających w pamięć momentów podczas koncertu.

Ostatnim utworem poddanym rewizji przez LAIBACH podczas występu był, bodaj najsłynniejszy utwór z pierwszego okresu działalności grupy - „Država” (Państwo). Wolny, trzymający w napięciu, deklamowany wstęp, po czym szybka melodia, dziwnie kontrastująca z całością, tworzyły mieszankę, która atakowała zmysły z wielką skutecznością. Powtarzane przez wokalistę słowa, dodawane i przerywane kolejne motywy, oraz wykrzyczany, po raz ostatni już przez megafon, fragment przemówienia Josipa Broz Tito, sprawiły, że „Państwo” było bardziej niż godnym zwieńczeniem słoweńskiej części koncertu.

Podczas tej trasy LAIBACH prezentował się na scenie w postaci pięciu osób, rezygnując, oprócz perkusji, całkiem z żywych instrumentów, co nie jest zaskoczeniem zważywszy na dwie poprzednie trasy grupy. Podczas utworów bazujących na starszych kompozycjach światło jest bardziej minimalistyczne niż przyzwyczaił nas do tego LAIBACH ostatnimi czasy, panuje o wiele bardziej gęsta, cięższa atmosfera, adekwatna do prezentowanych utworów. Pojawiają się również nowe filmy za plecami artystów. Tym razem są to fragmenty filmu Leni Riefenstahl, industrialne motywy, machiny, niepokojące lasy czy inne, czasem bardziej zapadające w pamięć, motywy. Do tego dochodzą napisy tłumaczące wybrane fragmenty słoweńskich tekstów na angielski i niemiecki.

Po tej niesamowitej części, która dla każdego wieloletniego miłośnika LAIBACH była z pewnością niezapomnianym przeżyciem, nastąpiły utwory pochodzące z albumu „Volk”, prezentując część koncertu zdominowaną przez język angielski. „America”, „Anglia”, „Francia” i „Türkiye” zabrzmiały niezwykle rytmicznie i potężnie naprzeciw mrocznej części je poprzedzającej. Tym bardziej, że utwory widocznie przyspieszono dodając im większej energii. Również grupa zaprezentowała je w bardzo energiczny sposób, sprawiając, że takie utwory jak „Francia” doskonale wyrażały swoją siłę, odkrywając ostatecznie moc, jaka kryje się w hymnach narodowych.

Podczas ostatniej części – niemieckiej – wykonano, jak wszyscy oczekiwali, utwory z „WAT”, wzbogacone jednym z „NATO”. Najpierw „Tanz mit Laibach” (Tańcz z Laibachem), który swym ekstremalnie marszowym rytmem sprawił, że publiczność nie miała wyjścia i ruszyła do tańca z LAIBACH przez totalitaryzm, demokrację i anarchię. Basy podczas ostatniej części koncertu były o wiele niższe niż podczas poprzednich, a całość była niewątpliwie głośniejsza. Kolejnym utworem był „Alle gegen Alle” (Wszyscy przeciw wszystkim), który utrzymał niezwykłą rytmikę poprzednika, zabierając zgromadzonych w „nowy taniec zła”. Spowolnienie nastąpiło przy religijnym „Du bist unser” (Jesteś nasz), który powolnym, miażdżącym rytmem ogarnął umysły zgromadzonych. Na zakończenie wykonano „Das Spiel ist aus” (Zabawa się skończyła), przywracając na te ostatnie chwile rytmiczne momenty poprzedników. I nastąpił koniec. LAIBACH zszedł ze sceny. Oczywiście jednak, nie można było się spodziewać, iż grupa nie ma na koniec ostatniego utworu do wykonania. Okazał się nim „Slovania”. Kiedy wokalista powiedział „This words are for you Poland”, można było sobie przypomnieć występy podczas trasy „Volk”. Doskonałe zwieńczenie koncertu w Polsce. Teraz dopiero nastąpił prawdziwy koniec.

Jako, że LAIBACH to nie tylko muzyka, lecz również i ideologia, można pokusić się o małe zastanowienie się nad znaczeniem faktu tworzenia nowych wersji starych utworów, na zakończenie relacji. Oczywiście najwyraźniej chodzi tu o uczczenie trzydziestolecia grupy, czego zresztą LAIBACH nie ukrywa, nawiązanie do ich wygranej walki z totalitaryzmem, do starych czasów, kiedy atonalne eksperymenty i ponury klimat totalitaryzmu towarzyszył codzienności. Lecz czy przepisywanie utworów na uwspółcześnione wersje nie sprawia, czy może nawet, nie jest próbą, nie tylko ich odnowienia, jako formy świętowania, lecz również pokazania faktu, iż poruszają one problemy w dalszym ciągu istotne i aktualne. Że „państwo” wciąż cierpi tak samo i tak samo jest niezdolne w pełni zapewnić tego co powinno, że ci, „którzy rzucają wyzwanie” dalej tkwią w cieniu zasłaniając się innymi i innych wysyłając „w rozlew krwi”, że wciąż niewinni, brutalnie zabijani w prymitywnej żądzy „śmierci za śmierć” nadal cierpią i tracą życia na świecie, że wciąż walczymy w „cudzych bitwach”, zamiast w „naszej własnej”. Być może, wybierając te, a nie inne, utwory ze swej przeszłości LAIBACH pokazuje, że poruszane wtedy tematy są wciąż aktualne, że poruszył w ten sposób uniwersalne problemy, że świat wcale aż tak, pod pewnymi względami, się nie zmienił, jakbyśmy tego chcieli. W końcu „przeszłość jest jutrem przyszłości” a „każda minuta przyszłości jest wspomnieniem przeszłości” (Life is Life). To wszystko też ostatecznie wskazuje, że LAIBACH jako grupa nigdy się naprawdę nie zmienił pomimo wielu wcieleń jakie kreował, że nie zaprzestał swojej wizji i nigdy nie zdradził misji, którą wyznaczył sobie trzydzieści lat temu. Że wciąż można z nimi kroczyć w stronę „nowego światła”.

12.12.2009

LAIBACH w Polsce - setlista / fragment



10. i 11. grudnia LAIBACH pojawił się w Polsce, powyżej znajduje się fragment koncertu prezentujący "Krvava gruda - plodna zemlja". Poniżej znajduje się setlista. Więcej szczegółów niebawem.

Setlista:

1. Boji
2. Mi kujemo bodocnost
3. Smrt za smrt
4. Brat moj
5. Krvava gruda - plodna zemlja
6. Ti, ki izzivaš
7. Država
8. America
9. Anglia
10. Francia
11. Türkiye
12. Tanz mit Laibach
13. Alle gegen Alle
14. Du bist unser
15. Das Spiel ist aus
16. Slovania
17. God is God (we Wrocławiu)

Zdjęcia uczestnika koncertu.

UPDATE
: Kolejne zdjęcia z Warszawy i zdjęcia z Wrocławia. Następne zdjęcia z Warszawy i Wrocław tutaj i tutaj.

9.12.2009

Wybrano delegatów na Kongres Obywateli Państwa NSK

Wybrano już 30 delegatów, którzy wezmą udział w debatach podczas Pierwszego Kongresu Obywateli Państwa NSK. Jeśli wypełniłeś/aś formularz zgłoszeniowy i nie dostaniesz potwierdzenia wyboru do końca roku 2009 to znaczy, iż nie zostałeś/aś wybrany/a. Państwo NSK pokrywa koszty transportu i zakwaterowania oraz wręczy każdemu delegatowi specjalny upominek. Kongres będzie miał miejsce w Berlinie.

Osoby niewybrane mogą wciąż uczestniczyć w debatach, w pewnym (ograniczonym) stopniu i je śledzić. Ponadto odbędzie się wiele otwartych wydarzeń podczas Kongresu (prezentacje filmów, prelekcje teoretyków etc.), część z nich będzie transmitowana na żywo, również będą pojawiać się na bieżąco raporty i relacje video. Oprócz tego odbędą się w innych miastach wydarzenia towarzyszące Kongresowi. Część informacji została już udostępniona.

Więcej informacji wkrótce.

8.12.2009

Niebo i Piekło - LAIBACH i Juno Reactor


Trasa koncertowa LAIBACH i Juno Reactor trwa. Na facebooku LAIBACH można zobaczyć zagrane w Holandii, 5. grudnia, utwory "Krvava gruda - plodna zemlja" oraz "Država". Natomiast tutaj znajdują się zdjęcia z koncertu z Batschkapp (Frankfurt).

Poniżej fragment z występu w Berlinie.

2.12.2009

Fear Not - Juno Reactor V Laibach

Juno Reactor w związku ze startującą 5. grudnia trasą LAIBACH i Juno Reactor stworzył mix zatytułowany "Fear Not" - Juno Reactor V Laibach.

Utwór można zakupić poprzez Juno Reactor mp3 download store tutaj a posłuchać na myspace Juno Reactor tutaj.

Salto Morale przypomina, że podczas wspólnej trasy LAIBACH i Juno Reactor odbędą się dwa koncerty w Polsce. 10.12.2009 w Warszawie oraz 11.12.2009 we Wrocławiu. Podczas nich LAIBACH zaprezentuje m.in. wybrane nowe aranżacje swoich utworów z lat 1980-1986, które ukazać się mają na albumie "LAIBACH REVISITED" w maju 2010 roku.

LAIBACH on demand






View all Warsaw events at Eventful