Laibach

26.12.2009

LAIBACH 2009


LAIBACH in the machine 2000 and 9


Rok 2009, mimo, że bez nowych wydawnictw LAIBACH okazał się rokiem płodnym, w którym grupa była mocno zajęta pracą nad nowymi projektami, z czego większość będzie miała premierę w nadchodzącym, 2010 roku.

Past:Perfect

Nowy rok rozpoczął się trasą koncertową związaną z projektem "LAIBACHKUNSTDERFUGE", podczas której LAIBACH prezentował swoją interpretację najsłynniejszego dzieła Johanna Sebastiana Bacha, przedstawiając występy będące odmienne od zwyczajowych koncertów grupy, nawiązując również do muzyki elektroakustycznej, LAIBACH prezentował swoją wersję "Sztuki fugi" m.in. w miejscach takich jak domy kultury czy filharmonie. Od tej pory, po zakończeniu trasy w lutym, do 30. listopada, występy związane z tym projektem miały miejsce w wybranych miastach, podczas różnych okazji.

Pojawiały się również co pewien czas wybrane koncerty związane z albumem „Volk”, m.in. w Narodowym Teatrze Chorwackim czy podczas kilku letnich festiwali, jak np. Amphi Festival. Występy z tym programem, modyfikowane od lipca, trwały do września 2009 roku.

Na początku roku pojawiły się także, niepotwierdzone jeszcze wtedy oficjalnie, informacje, jakoby LAIBACH miał komponować ścieżkę dźwiękową do filmu. Jak się okazało we wrześniu LAIBACH stworzy ścieżkę dźwiękową do niezależnej produkcji „Iron Sky”, która ma zostać ukończona w 2011 roku. LAIBACH zaprosił również do współpracy przy tym projekcie Juno Reactor.

Tymczasem w oficjalnym sklepie LAIBACH rozpoczęto sprzedaż nowych wersji grafik grupy z lat 80. ubiegłego wieku, metalowe płyty z obrazami związanymi z projektem „Volk”, oraz tryptyk LAIBACH „Instrumentality of the State Machine”.

18. kwietnia miała natomiast miejsce premiera całkowicie nowego projektu LAIBACH, zatytułowanego "VOLKSWAGNER". Jest to muzyczna suita stworzona w kolaboracji z dyrygentem Izidorem Letingerem i orkiestrą symfoniczną. Została ona zaprezentowana przed widownią składającą się nie tylko ze ‘zwykłych’ miłośników muzyki, ale również z polityków i osób słoweńskiej kultury. Wielki koncert był transmitowany również przez słoweńską telewizję. Suita powstała na bazie wybranych kompozycji Wagnera, łącząc elektronikę, jazz i muzykę symfoniczną, wchodząc w polemikę z postrzeganiem sztuki przez Hitlera, z wpływem Wagnera na współczesną muzykę, szukając go w strefie postmodernizmu.

26. maja miało miejsce kolejne ważne wydarzenie, nie tylko dla LAIBACH, lecz również i dla polskich jego fanów. Tego dnia miało miejsce otwarcie wystawy, połączone z wernisażem, zatytułowanej „Ausstellung Laibach Kunst – Rekapitulacja 2009”. W dziesięciu salach łódzkiego Muzeum Sztuki zaprezentowane zostały filmy, instalacje, zdjęcia, obrazy etc. stworzone przez grupę, będące w ciągłej polemice z otaczającą nas rzeczywistością. Wystawa została zamknięta 23. sierpnia. Podczas wernisażu w muzeum, performance muzyczny wykonał sam LAIBACH występując wśród otaczającej go publiczności, wykorzystując instrumenty, które stanowiły podstawę LAIBACH na początku jego działalności, takie jak megafon czy radio tranzystorowe. Następnego dnia grupa dała koncert w łódzkiej filharmonii prezentując występ związany z programem „LAIBACHKUNSTDERFUGE”. W trakcie trwania wystawy odbywały się również prelekcje i pokazy filmów, m.in. z wykładem i jako DJ wystąpił dr Alexei Monroe, autor książek „Pluralni Monolit” oraz „Interrogation Machine”.

18. września odbyła się kolejna premiera. Tym razem premiera wspólnej trasy LAIBACH i Juno Reactor. Koncert z września był jednocześnie inauguracją otwarcia nowego centrum kultury współczesnej w Słowenii o nazwie Kino Siska, które mieści się w Lublanie. LAIBACH zaprezentował podczas tego występu 5 nowych kompozycji, będących całkowicie nowymi wersjami utworów LAIBACH z pierwszej połowy lat 80. ubiegłego wieku. Pełna trasa koncertowa miała miejsce w grudniu, podczas niej LAIBACH wystąpił na dwóch koncertach również w Polsce. Zaprezentował podczas niej 7 nowych aranżacji swych wczesnych kompozycji. Te i kolejne zreinterpretowane wersje utworów LAIBACH z lat 1980-1986 będą miały premierę na zaplanowanym na maj 2010 roku wydawnictwie "LAIBACH REVISITED".

Future:Tense

Na rok 2010 zapowiedziano już dwa specjalne, limitowane wydawnictwa. W maju ukazać ma się album „LAIBACH REVISITED”, w którym pojawi się odrestaurowany z oryginalnych taśm debiutancki album LAIBACH wraz z dodatkowymi utworami oraz nowe aranżacje wybranych utworów z lat 1980-1986. Podwójne wydawnictwo ukaże się wraz z grafikami, zdjęciami i esejami.

Drugim wydawnictwem mającym ukazać się w drugiej połowie 2010 roku jest oczekiwany od długiego czasu VOLKSWAGNER”, na dwóch płytach zaprezentowana będzie zarówno studyjna, jak i koncertowa wersja projektu. Oba wydawnictwa ukażą się na CD i winylu, jako wydawnictwa kolekcjonerskie.

Na rok 2010 zapowiedziano także 3 kolejne wystawy, tym razem w Trbovlje, Lublanie i Zagrzebiu. Każda ma skupić się na innym aspekcie audiowizualnym LAIBACH.

LAIBACH pracuje także nad całkowicie nowym materiałem, który prawdopodobnie również ukaże się w przyszłym roku. Być może pod koniec przyszłego roku ruszy także trasa LAIBACH z całkiem nowym programem. LAIBACH planuje również trasę związaną z projektem "VOLKSWAGNER". W przyszłym roku zaczną się też prace nad tworzeniem muzyki do filmu „Iron Sky”, a także kontynuowane będą przygotowania do Pierwszego Kongresu Obywateli Państwa NSK, który odbędzie się już we wrześniu 2010 roku.

Oprócz tego druga część trasy koncertowej z Juno Reactor będzie miała miejsce w marcu.

21.12.2009

Tomaž Hostnik


Tomaž Hostnik


Urodził się w Medvode w 1961 roku, ok. 8 km na południowy zachód od Lublany. Stworzył LAIBACH wraz z Dejanem Knezem, grupą przyjaciół z Trbolvje oraz z ojcem Dejana Janezem, który był uznanym artystą. LAIBACH powstał w studiu Janeza w Trbovlje, ojciec Dejana miał duży wpływ w stworzenie grupy i na jej pracę. Jednakże prawdziwym liderem został Tomaž ze swą silną i dynamiczną osobowością. Uczęszczał do college’u, przygotowującego słoweńską polityczną elitę. Całkowicie dominował w wywiadach, miał ogromną prezencję zarówno fizyczną, jak i intelektualną. Jego idee i projekty trwają w LAIBACH do dnia dzisiejszego i są bardzo wyczuwalne przez każdego, kto zaczyna interesować się grupą.

W roku 1982 wzrosła działalność LAIBACH. Na festiwalu „Nowy Rock” (Nova Rock) LAIBACH ukradł cały show, zespoły, które wychodziły po nim obawiały się jak wypadną na jego tle. Występ LAIBACH był niezwykle intensywny, rozpoczynający się występem kobiety czytającej prowokacyjne listy dotyczące nazwy LAIBACH, wzniecając wściekłość w niektórych ludziach. Gdy Tomaž Hostnik pojawił się na scenie w mundurze kilka osób zaczęło rzucać w niego różnymi przedmiotami, trafiony Tomaž zaczął krwawić na policzku. Mimo to w defilacyjnej pozie rozpoczął „Cari amici soldati” (Drodzy towarzysze broni). Ostatni raz na scenie pojawił się na scenie 11. grudnia 1982 roku w Zagrzebiu.

Wkrótce potem, 21. grudnia, Tomaž popełnił samobójstwo, wieszając się w kozlecu, drewnianym koźle do suszenia słomy, symbolu wsi słoweńskiej. Został pochowany na cmentarzu w Zale 23. grudnia 1982 roku. Igor Vidmar w swoim radiowym programie stworzył i nadawał „Smrt Tomaža Hostnik” (Śmierć Tomaža Hostnika), czytając „Apologija Laibach” (Apologia Laibach) wraz z utworem „Ohm sweet ohm” zespołu Kraftwerk, który był jednym z jego ulubionych.






„Apologia Laibach” napisana wkrótce przed śmiercią Tomaza jest rozpatrywana jako notka samobójcza.

„Apologija Laibach

Od kdaj, sinovi resnice, ste bratje noci?
Kaj roke vase s krvjo rdeci?

Eksplozija v noci je roza gorja,
Opraviciti z njo se nicesar ne da.
Razbiti mogoce oltarja ni,
Oltarja lazi, ki oblike mnozi.

Brezmadezna slika, brezbolne luci,
edina zavetja srhljivih noci.

Otroci duha smo in bratje moci,
katere obljuba se ne izvrsi.
Smo crni duhovi od tega sveta,
opevamo noro podobo gorja.


Razlaga je bic, in ti krvavis:

Po stotic razbije zrcalo sveta
vas trud je zaman. Presegli smo noc;
nas dolg je poplacan
in nasa je luc.”

„Apologia Laibach”

Od kiedy, synowie prawdy, jesteście braćmi nocy?
Co barwi dłonie wasze czerwienią krwi?

Eksplozja w nocy jest kwiatem goryczy,
Nic nie da się usprawiedliwić przez niego.
Ołtarza nie można rozbić,
Ołtarza kłamstw, który mnoży kształty.

Nieskazitelny obraz, bezbolesne światła,
Jedyne przystanie przeraźliwych nocy.

Jesteśmy dziećmi ducha i braćmi siły,
Których obietnice są niespełnione.
Jesteśmy czarnymi duchami tego świata,
Opiewamy szalony obraz goryczy.

Wyjaśnienie jest biczem, i ty krwawisz:

Rozbijcie lustro świata po raz setny,
Wasz trud jest daremny. Przeszliśmy noc:
Nasz dług jest spłacony
I nasze jest światło.”


W piątą rocznicę śmierci został napisany wiersz „Wspaniały Siewca” ku czci Tomaža Hostnika. Hostnik znaczy po polsku leśniczy.

“Wspaniały Siewca

Szukałeś siebie w wulgarności
i modlitwie, czyhający niczym bestia
w Objawieniu. Teraz
oczyściłeś siebie a ja
zyskałem wiarę w ciebie.

Dziwne są ścieżki pośród stogów siana,
otoczonych przez szeleszczące pastwiska i pola,
gdzie kukurydza robi się żółta –

świeża krew kapie w pole złota.

Szukaliśmy ciebie w lasach i na łąkach
przy pełni księżyca z naszymi kobietami i psami.
Szukaliśmy ciebie całą noc i cały dzień.
Nigdy nie odnaleźliśmy Ciebie, lecz pogoń
nie była na darmo.

Wszystko, co Ziemia oferuje tej jesieni
jest dziwnie ciepłe
a ty odkrywasz siebie wiernie –

wiatr wznosi horyzont i w nim
żarzy się ostatni blask pszenicy.

Rozpyliłeś swe ziarna tak daleko,
że my, ludzie skierowaliśmy się w udrękę
ku słońcu, i psy zarzynały się wzajemnie,
podczas gdy kobiety skryły twarze w dłoniach.

Poprzez zielone gałęzie lśnią
złote żyrandole, jak gorejący węgiel

miłość spala przez śmierć.

Gleba jest wciąż żywa u rdzenia,
twoja wola – pług ognia.
Jak niestrudzony Bóg rozmnażasz się,
ze spiekłymi plecami kroczysz wraz z bruzdą,
i potężny wodospad ziaren spływa z twej dłoni.

Jesteś leśniczym!
To jest napisane na twym czole.

Ostrze stali z twej trumny wyradza się.”


17.12.2009

Wieści z Czech

Czeski musicserver przeprowadził wywiad z LAIBACH, z którego można się dowiedzieć m.in., że:

- W 2009 roku zaczęła się produkcja nowego albumu LAIBACH, który miał być następcą "LAIBACHKUNSTDERFUGE", i zawierać 'popowe' utwory, co czynić go ma kolejnym 'popowym' albumem po "Volk". Album ma mieć premierę w przyszłym roku, bliższe szczegóły są nieznane, być może informacja ta odnosi się do "LAIBACH REVISITED".

- Praca nad ścieżką dźwiękową do filmu "Iron Sky" będzie pracą zespołową, oprócz LAIBACH i Bena Watkinsa mają wziąć w niej udział również inne osoby.

- LAIBACH chce wyruszyć na (prawdopodobnie małą) trasę europejską z projektem "VOLKSWAGNER".

16.12.2009

The Quietus rozmawia z LAIBACH




Tutaj znajduje się nowy wywiad z LAIBACH pochodzący z The Quietus, a związany z występem LAIBACH w Wielkiej Brytanii. Poniżej Salto Morale zamieszcza kilka informacji natury ogólnej.

- Ostatnio Juno Reactor stworzył remix utworu "Turkiye" z albumu "Volk" (zapewne chodzi o "Fear Not"), obecnie LAIBACH pracuje nad tworzeniem remixu utworu Juno Reactor. Potwierdzono też informacje, że JR będzie współprodukował i miksował studyjną wersję "VolksWagnera" oraz będzie kolaborował z LAIBACH przy tworzeniu ścieżki dźwiękowej do filmu "Iron Sky", nad którą prace rozpoczną się na początku przyszłego roku.

- Wspólne koncerty wynikły, gdy JR poprosił LAIBACH o pomoc w organizacji koncertu w Lublanie, LAIBACH zaprosił więc JR do zagrania podczas ich koncertu, a w końcu zdecydowano się na całą trasę.

- To, co przyciąga LAIBACH do JR to ich energia muzyczna, kinowy dźwięk oraz komiczne elementy ich występów.

- LAIBACH sam zdecydował, że grają jako pierwsi. Stało się tak, ponieważ występ LAIBACH jest bardzo "ciężki", obecny program LAIBACH nie jest i nie chce być rozrywkowy. Następujący po nim występ JR ma za zadanie "zabawić" widownię.

- Stare utwory LAIBACH w nowej wersji są na nowo zrozumiane i zreinterpretowane, ale nie powtarzane. W ten sposób również LAIBACH inspiruje sam siebie.

- Na swoje trzydziestolecie LAIBACH planuje: dwa nowe, kolekcjonerskie, bogate wydawnictwa, trzy wielkie wystawy LAIBACH KUNST, organizuje specjalne koncerty, a pod koniec roku zamierza rozpocząć nową trasę koncertową z całkiem nowym programem.

14.12.2009

Warszawa Palladium 10. december 2009


Potuj z nami k novi luči!
Warszawa Palladium 10. december 2009



W czwartkowy, chłodny wieczór, 10. grudnia 2009 roku, w Warszawie ludzie uświadczyć mogli podwójnego, niezapomnianego wydarzenia. LAIBACH ponownie pojawił się w Polsce, tym razem jednak, zgodnie z zapowiedziami, zaprezentował nowe aranżacje swych autorskich utworów z lat 1980-1986, znanych z wydawnictw „LAIBACH”, „Rekapitulacija 1980-1984” oraz „Nova Akropola”. Można więc było spodziewać się mroczniejszego oblicza LAIBACH w porównaniu do wykonywanych wcześniej reinterpretacji hymnów państwowych na „Volk”. Tak też było, obywatele Państwa w Czasie NSK przedstawili prawdziwie industrialne utwory, z niezwykłą głębią, wzbogacając je wspaniałą melodyką, która dodawała kompozycjom całkiem nowego wymiaru, pochłaniającego tych, którzy słuchali z uwagą całości.

Pierwszym utworem podczas koncertu był „Boji” (Bitwy), którego początek zabrzmiał rezonansem z megafonu i monotonnym rytmem, natychmiast ustanawiając niepokojący nastrój. Następujące potem krzyczane wokalizy przez megafon sprawiły, że zebrani mogli poczuć choć w małym stopniu emocje wczesnych koncertów LAIBACH, odbywających się w niesprzyjającej atmosferze komunizmu, będących przedmiotem tabu i zakazywanych przez władze. Po czym, przy akompaniamencie braw, na scenę wkroczył dumnie wokalista, wykonując niepowtarzalnie niskim głosem partie wokalne. Wyrażenie chęci walczenia we własnej, nie cudzej, walce rozbrzmiało ze sceny po raz pierwszy od lat 80. ubiegłego wieku. LAIBACH powrócił.

Nastrój ponurego, niemal mistycznego industrialu utrzymał powolny „Mi kujemo bodočnost” (My wykuwamy przyszłość) z uderzającym dźwiękiem kucia, rozbrzmiewającym co chwila z głośników. Połączenie dwóch wokali, siły i melodyki, sprawiło, że w posępnym, lecz i wyrażającym nadzieję utworze, odnaleźć można było niezwykłe spektrum emocji. Największymi zmianami względem pierwowzoru jest dodanie rozbudowanej melodyki współgrającej jednocześnie z mistycznym nastrojem oryginału, oraz zmienienie konstrukcji z melorecytacji, na bardziej przypominającą klasyczne utwory z refrenami.

„Smrt za smrt” (Śmierć za śmierć) wzbogacona diabelskimi śmiechami i krzykami, które nieobecne były podczas wykonywania tego utworu jeszcze w lipcu, sugeruje, że prace nad aranżacjami się nie zatrzymały i można spodziewać się kolejnych zmian. Sam utwór na koncercie zabrzmiał niezwykle efektownie, pełen strachu, grozy, cierpienia. Zawierał w sobie zarówno elementy „Smrt za smrt” z pierwszych wydawnictw LAIBACH, jak i z wersji z 2000 roku, dzięki czemu okazał się bardzo ciężkim i mrocznym utworem, urzekającym swym ponurym pięknem.

Niewątpliwie jednym z najwspanialszych momentów na tym koncercie był „Brat moj” (Bracie mój). Jego powolna, metaliczna, pełna tajemniczości melodia, zmieniająca się w rozbudowaną przestrzeń w momentach szczytowych, zachwyciła wszystkich, którzy przybyli podziwiać koncert LAIBACH. Główna część pozostała niemal niezmieniona względem pierwowzoru, jednak dodane momenty melodyczne dosadnie informowały, że mamy do czynienia z nową jakością w twórczości LAIBACH. Podobnie, jak w przypadku „Smrt za smrt”, tak i tutaj pojawiły się modyfikacje względem wersji z lipca. Tym razem zrezygnowano z niektórych melodii wzmacniając tajemniczość i mistycyzm utworu.

Bardziej rytmicznym i szybszym utworem była „Krvava gruda – plodna zemlja” (Krwawa ziemia – płodna kraina). Główny rytm pozostał bez zmian w stosunku do wersji z „Nova Akropola”, zachowano też, pojawiającą się co jakiś czas, przepiękną linię melodyczną, choć prezentowaną inaczej, z wersji znanej ze „Slovenska Akropola” czy „The John Peel Sessions”. Utwór przez to był jednym z najbardziej industrialnych, równocześnie utrzymując posępny nastrój całości, prezentując się z pełnym powagi dostojeństwem.

Podobny nastrój utrzymywał się w „Ti, ki izzivaš” (Ty, który rzucasz wyzwanie). Wbijający rytm, wysoko grana melodia i krzyki przez megafon skutecznie budowały mroczny nastrój, nawiązując do wczesnych lat LAIBACH, i czasów w jakich grupa zaczynała swoją podróż przez historię świata. Wzbogacona o motywy chóralne druga część utworu, połączona z podwójnym wokalem była jednym z najbardziej zapadających w pamięć momentów podczas koncertu.

Ostatnim utworem poddanym rewizji przez LAIBACH podczas występu był, bodaj najsłynniejszy utwór z pierwszego okresu działalności grupy - „Država” (Państwo). Wolny, trzymający w napięciu, deklamowany wstęp, po czym szybka melodia, dziwnie kontrastująca z całością, tworzyły mieszankę, która atakowała zmysły z wielką skutecznością. Powtarzane przez wokalistę słowa, dodawane i przerywane kolejne motywy, oraz wykrzyczany, po raz ostatni już przez megafon, fragment przemówienia Josipa Broz Tito, sprawiły, że „Państwo” było bardziej niż godnym zwieńczeniem słoweńskiej części koncertu.

Podczas tej trasy LAIBACH prezentował się na scenie w postaci pięciu osób, rezygnując, oprócz perkusji, całkiem z żywych instrumentów, co nie jest zaskoczeniem zważywszy na dwie poprzednie trasy grupy. Podczas utworów bazujących na starszych kompozycjach światło jest bardziej minimalistyczne niż przyzwyczaił nas do tego LAIBACH ostatnimi czasy, panuje o wiele bardziej gęsta, cięższa atmosfera, adekwatna do prezentowanych utworów. Pojawiają się również nowe filmy za plecami artystów. Tym razem są to fragmenty filmu Leni Riefenstahl, industrialne motywy, machiny, niepokojące lasy czy inne, czasem bardziej zapadające w pamięć, motywy. Do tego dochodzą napisy tłumaczące wybrane fragmenty słoweńskich tekstów na angielski i niemiecki.

Po tej niesamowitej części, która dla każdego wieloletniego miłośnika LAIBACH była z pewnością niezapomnianym przeżyciem, nastąpiły utwory pochodzące z albumu „Volk”, prezentując część koncertu zdominowaną przez język angielski. „America”, „Anglia”, „Francia” i „Türkiye” zabrzmiały niezwykle rytmicznie i potężnie naprzeciw mrocznej części je poprzedzającej. Tym bardziej, że utwory widocznie przyspieszono dodając im większej energii. Również grupa zaprezentowała je w bardzo energiczny sposób, sprawiając, że takie utwory jak „Francia” doskonale wyrażały swoją siłę, odkrywając ostatecznie moc, jaka kryje się w hymnach narodowych.

Podczas ostatniej części – niemieckiej – wykonano, jak wszyscy oczekiwali, utwory z „WAT”, wzbogacone jednym z „NATO”. Najpierw „Tanz mit Laibach” (Tańcz z Laibachem), który swym ekstremalnie marszowym rytmem sprawił, że publiczność nie miała wyjścia i ruszyła do tańca z LAIBACH przez totalitaryzm, demokrację i anarchię. Basy podczas ostatniej części koncertu były o wiele niższe niż podczas poprzednich, a całość była niewątpliwie głośniejsza. Kolejnym utworem był „Alle gegen Alle” (Wszyscy przeciw wszystkim), który utrzymał niezwykłą rytmikę poprzednika, zabierając zgromadzonych w „nowy taniec zła”. Spowolnienie nastąpiło przy religijnym „Du bist unser” (Jesteś nasz), który powolnym, miażdżącym rytmem ogarnął umysły zgromadzonych. Na zakończenie wykonano „Das Spiel ist aus” (Zabawa się skończyła), przywracając na te ostatnie chwile rytmiczne momenty poprzedników. I nastąpił koniec. LAIBACH zszedł ze sceny. Oczywiście jednak, nie można było się spodziewać, iż grupa nie ma na koniec ostatniego utworu do wykonania. Okazał się nim „Slovania”. Kiedy wokalista powiedział „This words are for you Poland”, można było sobie przypomnieć występy podczas trasy „Volk”. Doskonałe zwieńczenie koncertu w Polsce. Teraz dopiero nastąpił prawdziwy koniec.

Jako, że LAIBACH to nie tylko muzyka, lecz również i ideologia, można pokusić się o małe zastanowienie się nad znaczeniem faktu tworzenia nowych wersji starych utworów, na zakończenie relacji. Oczywiście najwyraźniej chodzi tu o uczczenie trzydziestolecia grupy, czego zresztą LAIBACH nie ukrywa, nawiązanie do ich wygranej walki z totalitaryzmem, do starych czasów, kiedy atonalne eksperymenty i ponury klimat totalitaryzmu towarzyszył codzienności. Lecz czy przepisywanie utworów na uwspółcześnione wersje nie sprawia, czy może nawet, nie jest próbą, nie tylko ich odnowienia, jako formy świętowania, lecz również pokazania faktu, iż poruszają one problemy w dalszym ciągu istotne i aktualne. Że „państwo” wciąż cierpi tak samo i tak samo jest niezdolne w pełni zapewnić tego co powinno, że ci, „którzy rzucają wyzwanie” dalej tkwią w cieniu zasłaniając się innymi i innych wysyłając „w rozlew krwi”, że wciąż niewinni, brutalnie zabijani w prymitywnej żądzy „śmierci za śmierć” nadal cierpią i tracą życia na świecie, że wciąż walczymy w „cudzych bitwach”, zamiast w „naszej własnej”. Być może, wybierając te, a nie inne, utwory ze swej przeszłości LAIBACH pokazuje, że poruszane wtedy tematy są wciąż aktualne, że poruszył w ten sposób uniwersalne problemy, że świat wcale aż tak, pod pewnymi względami, się nie zmienił, jakbyśmy tego chcieli. W końcu „przeszłość jest jutrem przyszłości” a „każda minuta przyszłości jest wspomnieniem przeszłości” (Life is Life). To wszystko też ostatecznie wskazuje, że LAIBACH jako grupa nigdy się naprawdę nie zmienił pomimo wielu wcieleń jakie kreował, że nie zaprzestał swojej wizji i nigdy nie zdradził misji, którą wyznaczył sobie trzydzieści lat temu. Że wciąż można z nimi kroczyć w stronę „nowego światła”.

12.12.2009

LAIBACH w Polsce - setlista / fragment



10. i 11. grudnia LAIBACH pojawił się w Polsce, powyżej znajduje się fragment koncertu prezentujący "Krvava gruda - plodna zemlja". Poniżej znajduje się setlista. Więcej szczegółów niebawem.

Setlista:

1. Boji
2. Mi kujemo bodocnost
3. Smrt za smrt
4. Brat moj
5. Krvava gruda - plodna zemlja
6. Ti, ki izzivaš
7. Država
8. America
9. Anglia
10. Francia
11. Türkiye
12. Tanz mit Laibach
13. Alle gegen Alle
14. Du bist unser
15. Das Spiel ist aus
16. Slovania
17. God is God (we Wrocławiu)

Zdjęcia uczestnika koncertu.

UPDATE
: Kolejne zdjęcia z Warszawy i zdjęcia z Wrocławia. Następne zdjęcia z Warszawy i Wrocław tutaj i tutaj.

9.12.2009

Wybrano delegatów na Kongres Obywateli Państwa NSK

Wybrano już 30 delegatów, którzy wezmą udział w debatach podczas Pierwszego Kongresu Obywateli Państwa NSK. Jeśli wypełniłeś/aś formularz zgłoszeniowy i nie dostaniesz potwierdzenia wyboru do końca roku 2009 to znaczy, iż nie zostałeś/aś wybrany/a. Państwo NSK pokrywa koszty transportu i zakwaterowania oraz wręczy każdemu delegatowi specjalny upominek. Kongres będzie miał miejsce w Berlinie.

Osoby niewybrane mogą wciąż uczestniczyć w debatach, w pewnym (ograniczonym) stopniu i je śledzić. Ponadto odbędzie się wiele otwartych wydarzeń podczas Kongresu (prezentacje filmów, prelekcje teoretyków etc.), część z nich będzie transmitowana na żywo, również będą pojawiać się na bieżąco raporty i relacje video. Oprócz tego odbędą się w innych miastach wydarzenia towarzyszące Kongresowi. Część informacji została już udostępniona.

Więcej informacji wkrótce.

8.12.2009

Niebo i Piekło - LAIBACH i Juno Reactor


Trasa koncertowa LAIBACH i Juno Reactor trwa. Na facebooku LAIBACH można zobaczyć zagrane w Holandii, 5. grudnia, utwory "Krvava gruda - plodna zemlja" oraz "Država". Natomiast tutaj znajdują się zdjęcia z koncertu z Batschkapp (Frankfurt).

Poniżej fragment z występu w Berlinie.

2.12.2009

Fear Not - Juno Reactor V Laibach

Juno Reactor w związku ze startującą 5. grudnia trasą LAIBACH i Juno Reactor stworzył mix zatytułowany "Fear Not" - Juno Reactor V Laibach.

Utwór można zakupić poprzez Juno Reactor mp3 download store tutaj a posłuchać na myspace Juno Reactor tutaj.

Salto Morale przypomina, że podczas wspólnej trasy LAIBACH i Juno Reactor odbędą się dwa koncerty w Polsce. 10.12.2009 w Warszawie oraz 11.12.2009 we Wrocławiu. Podczas nich LAIBACH zaprezentuje m.in. wybrane nowe aranżacje swoich utworów z lat 1980-1986, które ukazać się mają na albumie "LAIBACH REVISITED" w maju 2010 roku.

27.11.2009

NOWE WYDAWNICTWA / NOWE WYSTAWY


LAIBACH OGŁASZA NOWE WYDAWNICTWA!

Z okazji swego trzydziestolecia LAIBACH wydaje dwa podwójne albumy, w specjalnych limitowanych edycjach CD i winylowych.

LAIBACH REVISITED - CD1 zawierać będzie pierwszy album LAIBACH pt. "LAIBACH" zremasterowany z oryginalnych taśm wraz z dodatkowymi utworami. CD2 zawierać będzie całkowicie nowe aranżacje wybranych utworów LAIBACH z lat 1980-1986 w tym "Brat moj", "Ti, ki izzivas", "Drzava", "Mi kujemo bodocnost", "Boji", "Krvava gruda - plodna zemlja" i inne. Wydawnictwo ukaże się w maju 2010 roku.

VOLKSWAGNER - album prezentuje unikalną interpretację muzyki Ryszarda Wagnera dokonaną przez LAIBACH w kolaboracji z Orkiestrą Symfoniczną RTV Słowenia oraz dyrygentem Izidorem Leitingerem. CD1 zawierać będzie studyjną wersję projektu podczas gdy CD2 zaprezentuje wybrane przez LAIBACH utwory z wersji koncertowej. Wydawnictwo ukaże się w drugiej połowie 2010 roku.

Oba wydawnictwa ukażą się jako edycje kolekcjonerskie, zawierać będą bogate booklety zawierające ekskluzywne zdjęcia, obrazy, teksty, eseje i informacje. Winylowe wersje będą zawierały dodatkowo plakat. Dokładne informacje ukażą się wkrótce.

Już teraz tutaj można zerezerwować swoje kopie. Albumy zamawiane w przedpremierze są tańsze o ponad 10 euro od ceny po wydaniu. Pierwsze 500 osób dodatkowo otrzyma specjalny t-shirt, a każda z tych 500 kopii będzie podpisana, zapieczętowana i ponumerowana. Obywatele Państwa NSK mają dodatkową zniżkę w wysokości 10% od promocyjnej ceny.

LAIBACH OGŁASZA NOWE WYSTAWY!

W 2010 roku LAIBACH zaprezentuje wystawy kontynuujące sukces wystawy "Ausstellung Laibach Kunst - Rekapitulacja 2009" zaprezentowanej w Muzeum Sztuki w Łodzi, podczas której przez ponad 2 miesiące oglądać można było w 10 salach obrazy, instalacje, filmy, zdjęcia etc. LAIBACH.

W 2010 roku wystawy pojawią się w Lublanie, Zagrzebiu i Trbovlje. Każda z nich skupi się na innym aspekcie artystycznym i multimedialnym LAIBACH. Wystawa w Trbovlje będzie miała miejsce w Delavskim Domu i zostanie otwarta 27. września. Dokładnie 30 lat po pierwszej zakazanej wystawie LAIBACH w tym samym miejscu. 1. kwietnia w Międzynarodowym Centrum Sztuk Graficznych w Lublanie będzie otwarta kolejna wystawa LAIBACH. Data otwarcia wystawy w Zagrzebiu nie jest jeszcze znana.

"KAŻDY MA PRAWO DO NASZEJ OPINII" - LAIBACH

25.11.2009

Walk into the Universe of LAIBACH KUNST Machine - part IX


Wycinki z wywiadów LAIBACH
1991-1995 cz. 3

Poniższe pytania zadał magazyn Zitty z Niemiec.

Co z przyszłością metafizyki?

Nie możemy mówić o przyszłości; żyjemy w obecnych czasach, które wciąż przelewają się w przeszłość i ta przeszłość jest naszą przyszłością. Przez to żyjemy w jutrze przyszłości. („Każda minuta przyszłości jest wspomnieniem przeszłości” – Life is Life)

Faszyzm sprowadził „Gesamtkunstwerk” do rzeczywistości największej zawartości. Co jest faszystowskie w tym co wy robicie?

Twoje pytanie jest wieloznaczne i operuje staromodnymi terminami; w tych terminach wszystko jest faszystowskie w tym co robimy.

Wieloznaczność jest nudna, prawda?

Ale nuda zawsze znajdzie sposób by się nią masturbować.

Język i muzyka, przesłanie i dźwięk, prawa i lewa półkula mózgu, artysta i widownia – czy jest jakaś alternatywa na tę podstawową schizofrenię?

Schizofrenia nie może być zrozumiana bez zrozumienia rozpaczy. Schizofreniczne zachowanie jest specjalną strategią, którą osoba (i społeczeństwo) wymyśla by żyć w sytuacji nie dającej się do życia. Jest alternatywa dla podstawowej schizofrenii, o której mówisz, lecz z pozycji politycznej poprawności z łatwością mogłaby być źle zrozumiana.

Polityczna poprawność jest nowo ustanowionym terminem. Oznacza najogólniej: Strzeż się złego kapitalizmu. Jak bardzo jesteście poprawni politycznie?

Kapitalizm jest zawsze „złem” a polityczna poprawność jego instrumentem; została na nowo ustanowiona, po swej ostatniej wygranej, by negocjować z tym faktem. Innymi słowy, polityczna poprawność mówi nam, że istnieje również „dobry kapitalizm”. Politycznie, LAIBACH jest, oczywiście, zawsze niepoprawny.

Przykład ataku na waszą pewność siebie? I czego się z niego nauczyliście?

Atak na naszą pewność siebie był wątpliwością, że nie powinniśmy być całkowicie poświęceni czemuś w czym pokładamy całkowitą pewność (ponieważ ludzie zwykle są fanatycznie oddani politycznym lub religijnym wierzeniom lub jakimkolwiek innym dogmatom czy celom, gdy te cele i dogmaty są wątpliwe). Jednakże szybko nauczyliśmy się, że nasze poświęcenie nie jest wynikiem wątpliwości lecz produktem przyjemności.

Jako chrześcijanin wierzę w apokalipsę i w jej nadejście. Czy brzmi to dla was głupio?

Zawsze w czasach depresji, „kryzysu energii”, załamania na rynku giełdowego i upadku wartości monetarnych, wzroście inflacji, recesji i bezrobocia idea apokalipsy staje się bardzo żywa w chrześcijańskim świecie. Wierzą w nią, lecz myślą, że ma dopiero nadejść. Apokalipsa dla nich jest zawsze krok naprzód. Dlatego też przeżywają swoje życie w strachu przed jutrem i nigdy nie osiągają objawienia. My nie boimy się apokalipsy i nie reprezentuje ona dla nas problemu; ona jest teraz tutaj i żyjemy w niej cały czas.

Wasza idea państwa bez granic?

Europa zbliża się i zbliża do stanu państwa bez podziału państwowego, gdzie państwowe mechanizmy utracą swój wiążący charakter. Rząd państwa jest zerdzewiały od szczytu przez trans-europejskie regulacje z Brukseli i więzy międzynarodowej gospodarki, oraz od spodu przez lokalne i etniczne interesy, podczas gdy żaden z tych elementów nie jest wystarczająco silny by w pełni zastąpić rząd państwa. Z tego wszystkiego musi przez to wyciągnąć, na pierwszy rzut oka paradoksalną, lecz kluczową konkluzję: dziś koncept utopii zrobił zwrot w tył – utopijna energia nie jest już skierowana ku niepaństwowym społecznościom, lecz ku państwu bez narodu, państwie które już nie może być założone na etnicznej społeczności i jej terytorium, przez to, równocześnie, ku państwu bez terytorium, ku czysto sztucznej strukturze zasad i rządu, który będzie odcięty od pępkowiny etnicznej genezy, nietubylczości i wykorzenienia. Tak daleko jak sztuka, nawiązując do definicji, jest subwersywna w relacji do istniejącego establishmentu, każda sztuka, która dziś chce być na poziomie swego przykazania musi być sztuką państwową w służbie wciąż-nie-istniejącego-kraju. Musi porzucić celebrację wysp prywatności, widocznie oddzielić się od machinerii rządu, i musi chętnie stać się małym trybikiem w tej machinerii, służąc nowemu Lewiatanowi, który jesst przyzywany niczym dżinn z butelki. Dlatego NSK zakłada własne państwo. NSK Państwo w czasie jest więc abstrakcyjnym organizmem, suprematycznym ciałem, zainstalowanym w prawdziwej społecznej i politycznej przestrzeni, jako rzeźba zawierająca beton ciepła ciała, ducha i pracy jego członków. NSK utrzymuje status państwa nie przez terytorium, lecz przez umysł, którego granice są w stanie elastycznym, w nawiązaniu do ruchu i zmian jego symbolicznego i fizycznego kolektywnego ciała.

Co to znaczy dla byłych Niemiec w relacji do Włoch lub Francji?

To znaczy, że jeśli wszyscy Niemcy staną się obywatelami państwa NSK, powinniśmy mieć poważne problemy chwilowo ogłaszając włoskie czy francuskie terytorium naszym własnym.

Kultura i sztuka – dwie strony tej samej iluzji: że ludzie są skazani na progres?

Wszystko co ludzkie musi się cofnąć (retrogarda), jeśli nie pójść naprzód. To co MY nazywamy progresem to wymiana jednej iluzji na drugą, lecz WASZ „progres” jest tylko stopniowym odkryciem, że wasze pytania nie mają sensu.

Z wywiadu dla ambasady NSK w Wenecji/Film Mariny Grzinic – Słowenia: Dokąd zmierza LAIBACH na koniec milenium?

Na koniec milenium LAIBACH zmierza tam, gdzie nie ma much.

Poniższe dwa pytania pochodzą z Nedeljni vjesnik – Chorwacja.

Więc macie swoje własne Państwo NSK. Równocześnie LAIBACH deklaruje się jako organizm, kolektyw, którego członkowie nie mają własnej indywidualności. Czy Państwo NSK również jest państwem nie-indywidualności?

Ta ciężka przyjemność jest wymagana przez LAIBACH tylko od ich członków, nie od obywateli Państwa NSK. Obywatele podlegają definicji, która mówi „wielość jednego miliona podzielona przez jeden milion równa się jednostce”.

W dokumencie „LAIBACH i NSK: Narodziny Nowego Państwa” nigdzie nie jest wspomniane słowo demokracja. Czy Państwo NSK jest całkowicie niedemokratyczne? Czy posiadacze paszportów NSK mogą w jakikolwiek sposób wpływać na wolę państwa?

Demokracja jest systemem ćwiczącym subordynację mniejszości do większości, w komunizmie odwrotność jest prawdziwa, kiedy w Państwie NSK jest wszechobejmującym stopem, w którym subordynacja jest uniwersalnym imperatywem wspólnego szczęścia.

Heroina – Chorwacja: NSK i LAIBACH są produktami europejskiej kultury i, przez to, jej reprezentantami. Jak postrzegacie nieprzyjazne spojrzenia i oskarżycielskie słowa wymieniane między amerykańskimi a europejskimi kulturowymi mędrcami i, ogólnie, relacje między tymi dwiema kulturami. Do kogo adresujecie swoje komentarze i poglądy na ten problem?

Jesteśmy takim produktem europejskiej kultury, jakim europejska kultura jest produktem afrykańskiej i azjatyckiej kultury. Nie jesteśmy europocentrykami, i konflikt między Ameryką a Europą nie oddziałuje na nas w najmniejszym stopniu. Naszym zdaniem, nie ma ważnego problemu i nie musi być on rozważany poważniej, jest już za późno na cokolwiek takiego, nie ma przez to żadnego problemu, a tam gdzie nie ma problemu, nie ma również rozwiązania.

13.11.2009

Czwarta Rzesza nadchodzi!



„Iron Sky” jest fińskim filmem niezależnym łączącym science-fiction z komedią. Twórcami filmu są osoby odpowiedzialne za stworzenie serii „Star Wreck”, wyreżyserowanej przez Timo Vuorensola i wyprodukowanej przez Samuli Torssonen. „Iron Sky” jest ich kolejnym projektem po tym jak „Star Wreck: In The Pirkinning” osiągnęło wielki sukces. Scenarzystą nowego projektu jest wielokrotnie nagradzana Johanna Sinisalo. Film tworzony jest przez Energia Productions, Blind Spot Pictures oraz Cinet production. Planowana premiera ma mieć miejsce w 2011 roku.

Film opisywany jest jako mroczna komedia. Po 1945 roku, w którym zakończyła się II Wojna Światowa, Hans Kammler wraz z niemieckimi naukowcami dokonał wielkiego odkrycia w badaniach antygrawitacyjnych. Z sekretnej bazy na Antarktyce, nazistowskie statki kosmiczne zostały wysłane na ciemną stronę księżyca by założyć bazę militarną Schwarze Sonne (Czarne Słońce – symbol okultystyczny, wykorzystywany m.in. przez nazistów). Tam Niemcy budują potężną flotę i zamierzają powrócić z nią na Ziemię. Akcja filmu ma dziać się w 2018 roku, kiedy to naziści wracają z księżyca na Ziemię.

W filmie główne role grają: Udo Kier, Tilo Prückner, Götz Otto, Julia Dietze.

Muzykę do tego przedsięwzięcia stworzyć ma LAIBACH, który do wpółpracy przy tym projekcie zaprosił Juno Reactor.

Poniżej znajduje się krótki trailer produkcji. A tutaj oficjalna strona filmu.

8.11.2009

Industrial - Minimal Techno - Gabba

Interesujący artykuł pt. "Ewolucja senso-brutalizmu: electroniczna estetyka siły w muzyce. Industrial - Minimal Techno - Gabba." uwzględniający m.in. LAIBACH, SPK czy Napalm 5, napisany przez Alexeia Monroe (teoretyk kultury z Londynu, pisarz, krytyk, autor m.in. "Interrogation Machine"). Artykuł można, w języku angielskim, przeczytać tutaj.





2.11.2009

Walk into the Universe of LAIBACH KUNST Machine - part VIII



Wycinki z wywiadów LAIBACH
1991-1995 cz. 2.

Poniższe pytania zadał słoweński magazyn „Mladina”.

PYTANIE: Dlaczego album ma tytuł „Kapital”?

LAIBACH: Kapital jest fundamentalnym prawem cywilizacji i komunikacji. Jego odmienne interpretacje w XX wieku podzieliły Europę i cały świat na dwa obszary, dwa główne systemy ideologii, Wschód i Zachód. W zachodniej (kapitalistycznej) Europie i w USA definicja kapitału jako „środków przydzielania nadwyżki wartości” ustanowiła pragmatyczno-ekonomiczny system społeczny, bazujący na logice rynku i współzawodnictwie, i ideologii zysku jako ważnej sile reprodukcji, podczas gdy otwarcie pokazywała Nie-Porządek jako utopijną ideologię wolności, typowe przykłady, które są pop przemysłem, Hollywood i pre-elekcyjnym cyrkiem wyborów prezydenckich. Wschodni (komunistyczny) system przetłumaczył władzę kapitału jako definicję Nie-Wolności w utopijny, ideologiczny porządek, który poprzez istniejące relacje produkcji, w gruncie rzeczy, wytworzył ekonomiczny nieporządek. Konsekwencją tego jest przepojenie rynku na Zachodzie i jego niedostatek na Wschodzie. Dostosowanie duchowego kapitału do standardów rynku (przełożenie ducha na materialną wartość) wynikło, na Zachodzie, cynicznym poglądem świata, podczas gdy w duchowej produkcji Wschodu nieistniejące relacje prawdziwego rynku zapoczątkowały proces „naiwnej wizji świata” (naiwna imitacja zachodniej mody, trendów etc.). Wschód upadł ponieważ ślepo uwierzył w zachodnią, utopijną definicję wolności jednostki, a Zachód przetrwał ponieważ poprzez swą korporacyjną logikę ekonomii dyskretnie wprowadził system nieświadomej kolektywnej nie-wolności. Innymi słowy, ideologiczny, formalistyczny totalitaryzm zdezintegrował się na Wschodzie z powodu swych utopijnych kryteriów, i to aktualnie (również w Japonii i Korei). Wielka przepaść w komunikacji między Wschodem a Zachodem bazuje na esencjalnej różnicy a nie na poziomie ekonomicznego rozwoju. Kwestią jest totalitaryzm.

Czy nie jest prawdą, że podział Europy na dwa modele, do których się odwołujecie, jest sprawą przeszłości?

Podział na dwa modele jest sprawą terminologii. Różnica między Wschodem a Zachodem jest większa dzisiaj niż była dziesięć czy dwadzieścia lat temu. Dzisiaj Europa jest znów klasycznie podzielona na rozwiniętych i nierozwiniętych, bogatych i biednych, ekonomicznie nadrzędnych i ekonomicznie podrzędnych. Mimo, że oba modele są zetknięte z ekonomiczną i duchową depresją, na Zachodzie jest to rezultat procesu radykalnej prywatyzacji, przesycenia rynku i informacyjnej agresywności, podczas gdy na Wschodzie jest to konsekwencja ideologicznej nieciągłości i niezdarnego chwytania się nowej ekonomicznej rzeczywistości w ramach przestarzałych mechanizów rynkowych.

Mimo wszystko, Wschód chce uformować jedność społeczną z Zachodem i stać się częścią Europejskiej Społeczności.

Dzieje się tak ponieważ nowe wschodnie państwa mają nadzieję, że poprzez stanie się członkami Europejskiej Jedności zyskają ekonomiczne i polityczne przywileje, podczas gdy ich niewinność pozostałaby nietknięta. Jednakże, polityczna i określona kulturalna niepodległość małych i ekonomicznie słabych państw w takich organizmach jak Stany Zjednoczone Europy nie jest nowa. Pierwszy raz została wyrażona publicznie przez Marques z Salisbury (11. kwietnia 1888 roku w Caernarvon) i Winstona Churchilla (19. września 1946 roku w Zurychu), po zwycięstwie nad Hitlerem, który miał podobne idee. Europejska Społeczność stała się głównym tematem ponownie w czasach Zimnej Wojny i stopniowo we wzrastającej ekspansji amerykańskiego i japońskiego kapitału w Europie i na całym świecie. Idea była taka by ustanowić zjednoczone mechanizmy rynkowe w podzielonych i rozbitych krajach Zachodniej Europy, wspólną obronę, jak i wspólny handel i polityczną strategię z respektem dla Ameryki, Japonii i – oczywiście – krajów Paktu Warszawskiego. Do pewnego stopnia idea europejskiej jedności przyspieszyła rozpad bloku wschodniego. Dziś jednakże, po dezintegracji komunistycznej części Europy i odnowionej ekspansji niemieckiego kapitału, Zachodnio-Europejska unia jest – w przeddzień swego ustanowienia – znów niepewna. Historia Europy jest historią regionów/państw i historią różnic oraz dyktatu większości, szczególnie w naszym czasie „satelitarnej cywilizacji”. Zachodnia Europa formuje jedność na podstawach ekonomicznych, a nie na postulatach duchowych, na prawie rynku lecz bez wykluczenia etycznych motywów, z powodu strachu, a nie z powodu odwagi. Jeśli w 1992 roku formalna unifikacja rozwiniętych państw europejskich będzie miała miejsce na takich podstawach i bez pełnej współpracy Wschodniej Europy, poprowadzi do nowego, radykalnego podziału kontynentu, gdy w samej jedności zwiększony wzrost technokracji i politokracji (management) całkowicie usunie metafizykę.

Podczas tegorocznej trasy w czerwcu ogłosiliście, że kapitalizm umarł. Dlaczego więc cały Wschód przejmuje zachodni model?

Wschodnie państwa nie przejmują zachodniego modelu, lecz model stopniowo dyktowany przez Zachód. Różnica, oczywiście, może być śmiertelna, ponieważ są różne formy kapitalizmu. Upadek komunizmu już nie oznacza trwałego zwycięztwa klasycznego kapitalizmu. W jego rdzeniu jest tendencja do samozniszczenia. Komunizm narodził się ze społecznego niezadowolenia, spowodowanego industrialną rewolucją i radykalnym pre-monopolistycznym kapitalizmem. Zmiana Międzynarodowego Komunizmu przezbroiła, w szczególności w klasycznym kapitalizmie, społeczną świadomość i rolę handlowych unii, które zmusiły system do transformacji z liberalnego na monopolistyczny kapitalizm, a następnie w kraj kapitalistyczny i „socjalistyczny” kapitalizm, lub nawet w socjalizm (współpraca między państwem, prywatnym przedsięwzięciem, społecznością a jednostką). Fundamentalna samoniszcząca substancja kapitalizmu i jego siła napędowa to, oczywiście, CHCIWOŚĆ. Jest charakterystyką chciwości, że przyciąga swój głód jedynie kiedy niszczy samą siebie. Interakcja między chciwością i jej wyciszeniem definiuje cywilizacyjny poziom kapitalizmu; właściwie, definiuje poziom jego śmierci.

Jak zostaliście przyjęci podczas trasy w Niemczech, gdzie graliście zarówno we wschodniej i zachodniej części kraju?

Z powodu swojej przymusowej separacji po drugiej wojnie światowej, Niemcy są, naturalnie, specyficznym przypadkiem. Podział Niemiec na dwa diametralnie przeciwne systemy w pewien sposób łączy się z niemieckim charakterem bycia albo ekstremalnie prawicowymi lub ekstremalnie lewicowymi. Jest charakterystyką obu ekstrem, że po Drodze zamknęły się w konspiracyjnej ciszy, pokrywając się wyrzutami sumienia. Sami Niemcy nigdy otwarcie nie skonfrontowali swojej obecnej historii – zawsze była dyskutowana przez innych, w terminach narzuconego moralizatorstwa i kultywacji mitu ciągłego Teutonicznego zagrożenia i imperializmu. Prawda, oczywiście, jest inna, gdyż Niemcy są jednym z kilku europejskich krajów, które w przeciwieństwie do Anglii, Francji, Holandii, Hiszpanii i innych, właściwie nie miały żadnych wartościowych kolonii dla siebie. Jedną z przyczyn jest prawdopodobnie fakt, że w czasie odkrywania i podbijania nowych kontynentów, Niemcy nie zachowywały się homogenicznie i jako morska siła. Po największym usprawiedliwiającym mordzie w historii ludzkości, kiedy Amerykańskie lotnictwo, wspierane przez Aliantów, systematycznie bombardowało Drezno i inne Niemieckie miasta na koniec wojny, Niemcy, zmuszeni zaakceptować haniebny podział narodu i kraju, zamknęli się i byli cisi przez kilka lat. Zachodnie Niemcy skanalizowały blizny wojny i supresję ich ideologicznej tożsamości w pracę (Arbeit...), w pasywny ekonomiczny rozwój, podczas gdy Wschodnie Niemcy masochistycznie transplantowały swoją winę w nową ideologiczną utopię i przez wiele lat wierzyły – w siebie – zaprzeczając i dyscyplinując sposób – w swoje zbawienie. Cud, jednak nigdy nie miał miejsca, i po raz drugi w tym wieku (nie wliczając w to Pierwszej Wojny Światowej), Niemcy musieli zaprzeczyć swojemu istnieniu. Za cenę honoru, Kapitał przezwyciężył utopię. Niemcy, które – przeciwnie do Serbii – zawsze przegrywają wojny i wygrywają w pokoju, spotkały się ze światową recesją w punkcie terytorialnej i narodowej odnowy, i zyskały decydującą rolę w Europie i na całym świecie. „Niemcy będą albo superpotęgą albo nie będzie ich wcale”, napisał Adolf Hitler w „Mein Kampf”. Przez to możemy zinterpretować przyspieszony proces ekonomicznej unifikacji Europy również jako wysiłek by zneutralizować niemiecką ekspansję. Jesteśmy dobrze znani w Zachodnich Niemczech ponieważ występujemy tam regularnie od 1983 roku. Doświadczyliśmy tam wszelkich rzeczy – gróźb z lewej i z prawej, protestów, spalenia naszej ciężarówki ze sprzętem – lecz mimo to musimy powiedzieć, że Niemcy akceptują nas dziś prawidłowo. Nie jest to dziwne, naprawdę, skoro jesteśmy jedną z ich najlepszych grup.

Co macie na myśli?

Słoweńcy, jako byli pracownicy na polach Niemców, uzyskali zwycięską koalicję w Drugiej Wojnie Światowej, i byli w konsekwencji wolni od frustracji winy i porażki. Bezpiecznie w otoczeniu Jugosławii, mogliśmy rozważać kluczowe problemy naszej wspólnej metafizyki w spokoju i z pewnym (samo)krytycznym dystansem. Ceniony liberalno-komunistyczny klimat oraz wrodzona dyscyplina umożliwiły Słoweńcom – pomimo socjo-ekonomicznych blokad socjalistycznego systemu samozarządzania – osiągnąć budzący zazdrość i satysfakcjonujący materiał rozwoju z szacunkiem wobec innych europejskich narodów.

Zachodnie systemy chwalą się indywidualizmem. Komunistyczne reżimy, z drugiej strony, bazują na kolektywizmie, jak i LAIBACH. Czy upieracie się przy tej pozycji?

Kolektywizm jest jedną z teoretycznych zasad komunistycznej ideologii. W praktyce jednak, zasadził się o wiele bardziej pragmatycznie w korporatywizmie Zachodu. W korporacyjnym przemyśle publicznej rozrywki, utopijna projekcja sukcesu jednostki i wolność osobista (spełnienie Amerykańskiego Snu) jest z dbałością utrzymywana i kultywowana przez wielką grupę anonimowych jednostek, które przenoszą swoje pragnienia i fantazmy na kolektywny substrat (np. fenomen Michaela Jacksona lub rodziny z Białego Domu) i zbliżają się do nich ponownie. LAIBACH podąża za zasadą kolektywizmu na podstawie prostego faktu, że cztery to więcej niż jeden. Zasada zapobiega wydostaniu się indywidualnych frustracji i, przez sposób świadomego wyrzeczenia się osobistej wolność, ma terapeutyczny efekt.

Na podstawie tego co mówicie o kapitalizmie, Wschodzie i Zachodzie, możemy skonkludować, że zachodnia ideologia jest bardziej totalitarna niż wschodnia?

Wschodni ideologiczny (komunistyczny) totalitaryzm pojawił się wyłącznie jako reakcja na na ekonomiczny kolonializm i totalitaryzm Zachodu; jako polityczny system, totalitaryzm jest typowym fenomenem Zachodnio-Europejskiego nihilizmu, który operuje władzą finansowego kapitału.

Co więc różni totalitaryzm od demokracji?

Nie ma żadnej różnicy. Demokracja jest po prostu eufemizmem rozwiniętego totalitaryzmu.

Jakie jest przeciwieństwo totalitaryzmu?

Z definicji, totalitaryzm jest wszechobejmujący.

Co nazwalibyście idealnym państwem?

Państwo NSK oczywiście.

Jakie są jego charakterystyki?

Nie ma terytorium ani fizycznych granic, i codziennie wciela Utopię w rzeczywistość.

A Słowenia? Co myślicie o niej jako o niepodległym kraju?

W dzisiejszych czasach niepodległość jest iluzją małych i ograniczonych. Wszyscy jesteśmy integralnymi częściami mechanizmu działającego wciąż na podstawach wewnątrzpodległości. Przez to możemy tylko dyskutować stopień podległości. Państwo takie jak Słowenia będzie niepodległe do granic swych zdolności aktywnej kooperacji z innymi w łańcuchu wewnątrzpodległości. Jej małość może być pod tym względem wielką przewagą.

Jaka jest wasza opinia odnośnie decyzji denacjonalizacji i prywatyzacji Słowenii?

Jesteśmy przekonani, że w procesie denacjonalizacji i prywatyzacji nie odkryjemy Ameryki. Oba procesy są delikatnymi i, rozważając obecną sytuację, prawdopodobnie pilnymi dialektycznymi problemami, lecz prywatyzacja i denacjonalizacja nie są odpowiedzią na wszystkie pytania. Termin „prywatyzacja” pochodzi z łacińskiego słowa „privare”, które znaczy „brać coś od kogoś”, podczas gdy „denacjonalizacja” znaczy „pozbawiać narodowych praw” lub „zwracać unarodowioną własność poprzednim właścicielom”. Różnice zawartości są drobne i trudne do zdeterminowania. Lecz jest oczywiste, że mamy do czynienia z retroaktywnymi procesami, które, w procesie dystrybucji, niechybnie doprowadzą do nowych niesprawiedliwości, ponieważ nie można dać czegoś komuś innemu. Wpływ kapitalizmu powiązany z taką dystrybucją zrodzi wiele różnych pytań, tworząc poważniejsze konflikty niż ideologia, ponieważ łączy się to z kapitałem, który nie jest tylko książkowym terminem, lecz bazą każdej – również politycznej – władzy.

A kim są politycy, których uważacie za artystów?

Wszyscy, którzy z przekonaniem zmieniają swoje porażki w zwycięstwa.

W 1985 roku napisaliście, że byliście dumni w partycypowaniu w czasie i w bitwie, która zmieni świat – duchowo, politycznie i geograficznie. W 1990 i 1991 roku naprawdę się to zdarzyło, lecz czy nie jest to raczej kwestia dezintegracji, a nie zmiany?

Ilościowe aspekty dezintegracji są tylko konsekwencjami ilościowych przyczyn, zmian w procesie degradacji i kapitulacji Nowoczesnego Człowieka. Europejska cywilizacja jest słaba, o wiele słabsza niż się zwykle wydaje. Jest słaba psychologicznie i strukturalnie, i jest najsłabsza moralnie, etycznie i duchowo. Ta wewnętrzna słabość jest podobna do rozległej choroby na krawędzi jej całkowitego rozkładu. Nasz świat obsuwa się, społeczne warstwy odpadają do siebie nawzajem i konfuzja narasta. Mechanizm został zapoczątkowany, sprowadzając stare problemy z powierzchni do ich punktu szczytowego. Żyjemy w chaotycznych czasach, które grożą usunięciem całego Europejskiego Porządku, tak jak kiedyś usunięte zostało Rzymskie Imperium. Jest doskonale oczywiste, że nie zostało ono zniszczone przez barbarzyńców. Rozpadło się w wyniku anarchii i wewnętrznych intryg, korupcji, zbrodni, terroru, przemocy i chciwości, przez to, z tych samych przyczyn, współczesna Europa jest zatruta. Proces rozpadu wartości może być produktywny dla technologicznego systemu, ale nie dla samego społeczeństwa. Z powodu „autonomizacji” interesów i celów jednostki i społeczności, homogenizm jedności zanika. Więzy wewnątrzpodległości, które są podstawowymi warunkami przetrwania jedności ludzkości zaczynają się rwać. Prowadzi to do zawieszenia społeczności, jej witalności i harmonii, w której indywidualne interesy i cele są podległe uniwersalnemu, wspólnemu celowi. Ideologiczna i praktyczna baza regresywnego procesu jest parlamentarną demokracją. Jako system, parlamentarna demokracja generuje i kultywuje najniższe, egoistyczne namiętności, obniżając i uniemożliwiając z drugiej strony pojawienie się wszelkim formom ideałów, przez które jednostka i społeczność mogą zsumować swe szczególne interesy. Sama w sobie, instytucja partii polityków presuponuje podzielone społeczeństwo ze wszystkimi różnicami i kolidującymi interesami w konfrontacji. A skoro większość głosujących wybiera programy, które obiecują – ponad wszystkim – materialne bezpieczeństwo i natychmiastowy efekt, wyjaśnia to dlaczego, jako rządące, partie, które wygrają wybory są mediokracyjne, prześcigające się w demagogii, podłościach i nieuczciwych imputacjach najniższego rodzaju, wszystko w imię narodowej lub innej katastrofy, jako niezbędny finał parlamentarnej demokracji. Liberalny, idylliczny koncept demokratycznego społeczeństwa jako „wolnego rynku”, kreatywnej areny, w której różne jednostki mają konkurować na zasadzie równych praw, jest czystą iluzją. Rzeczywistością tej areny jest subtelna, lecz brutalna nierówność, zależna od związków, karteli i międzynarodowości aż do eksploatowanych mniejszości i jednostek. Szczyt tej hierarchii nierówności prowadzi do monopoli, a dno – zawierające się z grup i jednostek bez żadnych praw – do terroryzmu jako ostatniego środka samoobrony. Środki przez to stają się celami, a społeczeństwo ofiarą tych środków. Jak monopole rozluźniają swą kontrole nad prawami ekonomii, którą uruchomiły, tak kryminaliści natężają swą kontrolę nad terroryzmem i nukleraną bronią, którą już gromadzą w swych arsenałach.

Moje ostatnie pytanie: jesteście faszystami czy nie?

Czy nie jest to oczywiste?

21.10.2009

Bilety do Palladium dostępne

Dostępne są już do kupna bilety na warszawski koncert LAIBACH i Juno Reactor. Można je zarezerwować tutaj.

19.10.2009

LAIBACH i Juno Reactor



LAIBACH i Juno Reactor po raz pierwszy spotkali się w 1994 roku na legendarnej ulicy 429 Harrow Road w Londynie, gdzie do niedawna znajdowała się baza Mute Records. Juno Reactor, wtedy nagrywający dla Nova Mute, zaakceptowali zaproszenie LAIBACH by zrobić remix utworu „Final Countdown” na potrzeby singla. Dwa lata później, LAIBACH włączył do swego albumu „Jesus Christ Superstars” swój własny remake utworu Juno Reactor pt. „God is God”, którego oryginalna wersja pojawiła się na albumie Juno Reactor pt. „Bible of Dreams” w 1997 roku.

Ścieżki obu grup skrzyżowały się na krótko przy kilku okazjach, i jakiś czas temu LAIBACH zaprosił Bena Watkinsa, siłę napędową Juno Reactor, wpierw by partycypował jako producent studyjnej wersji “electro-symfoniczno-eksperymentalno jazzowego” projektu LAIBACH pt. VOLKSWAGNER z 2009 roku, oraz do kolaboracji przy ambitnym projekcie filmowym „Iron Sky” tworzonym przez twórców „Star Wreck” (najpopularniejszy internetowy film wszechczasów), którzy wybrali LAIBACH aby skomponował muzykę do ich nowego filmu. „Iron Sky” ma być ukończony w 2011 roku. Wkrótce narodziła się idea aby zorganizować wspólną trasę europejską. Premierowy koncert odbył się 18. września w stolicy Słowenii, Lublanie z okazji otwarcia nowego centrum kultury w Lublanie – Kino Siska. Reszta trasy ruszy 5. grudnia i obie grupy pojadą do Holandii, Niemiec, Czech, Polski, Słowenii, Chorwacji, Serbii, Węgier, Belgii i Wielkiej Brytanii. Druga część trasy jest zaplanowana na luty i marzec 2010 roku.

JUNO REACTOR

Juno Reactor jest grupą muzyczną i performance, początkowo stworzonym jako projekt artystyczny brytyjskiego artysty Bena Watkinsa. Mając nadzieję na odkrycie nowych możliwości ekpresji wewnątrz technologii czasu, rozpoczął kolaborację z wieloma artystami ze sfer muzyki, filmu i sztuk pięknych. Juno Reactor występuje pod tą nazwą od 1990 roku, i do czasu nastania nowego wieku stał się głównym graczem na scenie muzyki rozwijającej się elektroniki skierowanej na eksperymentalny trance i muzykę high energy.

Juno Reactor silnie wpłynął na takie grupy jak Prodigy czy Chemical Brothers. Wciąż zmieniał swój model ekspresji i zrealizował owocne dokonania w dziedzinie muzyki filmowej, największymi osiągnięciami był instrumentalny remix Control do ścieżki dźwiękowej Mortal Kombat i kompozycje do drugiej i trzeciej części Matrixa (wraz z wyjątkowym utworem „Navras”). Muzyka Juno Reactor była używana i adaptowana przez wielu filmowców przez lata (włączając w to Tarantino) w kultowych filmach takich jak Eraser, Virtuosity, Lost in Space, trailer Romeo & Juliet, Once Upon a Time in Mexico, Beowulf, Animatrix etc., etc.

Ich koncerty wyglądają jak połączenie Mad Max, Blade Runner i Matrixa. Oprócz starszych utworów, Juno Reactor zaprezentuje podczas trasy swój ostatni album „Gods and Monsters” (Metropolis Records). Na scenie dołączą do nich perkusiści z południowej Afryki oraz różni muzycy z całego świata, włączając w to japońską gwiazdę gitary Sugizo (Yasuhiro Sugihara).

Więcej informacji nt. Juno Reactor znajduje się tutaj.

LAIBACH

Na nadchodzącą trasę i w świetle swego trzydziestolecia w następnym roku, LAIBACH zaprezentuje nowe wersje niektórych ze swych starych utworów z pierwszej połowy lat osiemdziesiątych, takie jak słynny „Država” (Państwo), „Brat moj” (Bracie mój) i „Mi kujemo bodocnost” (My wykuwamy przyszłość), jak również wybór materiału z ostatnich kilku albumów.

Pierwsza część trasy:

05.12.2009 - Hengelo, Metropol, Holandia 
07.12.2009 - Frankfurt, Batschkapp, Niemcy
08.12.2009 - Berlin, Postbanhof, Niemcy
09.12.2009 - Praga, Lucerna Music Club, Czechy
10.12.2009 - Warszawa, Palladium, Polska
11.12.2009 - Wrocław, Wytwórnia Filmów Fabularnych, Polska
13.12.2009 - Belgrad, Dom Omladine, Serbia
14.12.2009 - Budapeszt, Petofi Hall, Węgry
16.12.2009 - Maribor, Festivalna dvorana Lent, Słowenia 
18.12.2009 - Aarau, Kiff, Chorwacja
19.12.2009 - Kolonia, Palladium, Niemcy
20.12.2009 - Londyn, ULU (Uniwersytet Londyński), Wielka Brytania

12.10.2009

NSK TIMES



Tutaj znajduje się blog obywateli i przyjaciół Państwa NSK o nazwie NSK TIMES. Można na nim śledzić nowe informacje dotyczące aktywności grup wchodzących w skład NSK, takich jak wystawy, spektakle, koncerty etc.

10.10.2009

Zmiana cen biletów

Ceny biletów na koncert w Warszawie uległy zmianie, teraz kosztują 89 zł w przedsprzedaży i 109 zł w dniu koncertu. Bilety mają być dostępne do kupna prawdopodobnie w drugiej połowie października.

9.10.2009

Subgrupa i projekty LAIBACH

Prócz 300.000 V.K. wewnątrz NSK wyróżnia się również inne grupy będące subgrupami lub projektami związanymi z LAIBACH.

Germania - Germania analizuje emocjonalną stronę, która jest zarysem ogólnych sposobów emocjonalnego, erotycznego i rodzinnego życia, gloryfikując fundacje państwa funkcjonujące na emocjach starej, klasycystycznej formy nowych, społecznych ideologii. (Trbovlje, 1982)

Germania jest subgrupą LAIBACH istniejącą od 1982 roku, nigdy nie wydano żadnego albumu, który byłby autorstwa tej subgrupy, jedyne utwory, które można odnaleźć to "Die Liebe" (lub "Die groeste Kraft") na wydawnictwach "Krst pod Triglavom", "Life is Life" oraz "Slovenska Akropola", "Across the Universe" pojawiający się na albumie LAIBACH "Let It Be", lecz jest to utwór również LAIBACH, "Sympathy For The Devil (Who Killed The Kennedys)" i intrumentalną wersję "Who Killed The Kennedys" z albumu "Sympathy For The Devil" oraz "Steel Trust" pojawiający się na winylowej i kasetowej wersji albumu "Kapital", obie wersje są od siebie odmienne.

Wokalistką Germanii w tych utworach jest Anja Rupel, była wokalistka grupy Videosex, obecnie artystka solowa o wielkiej popularności w Słowenii.



600.000 V.K. - Pojawia się jako autor opraw muzycznych spektakli grupy teatralnej NSK NoorDung. Do spektakli muzykę tworzył również LAIBACH (album "Krst pod Triglavom - Baptism").

Strom und Klang - projekt, którego kompozycje były wykorzystane podczas spektakli NoorDung. Utwory projektu pojawiły się jako muzyka do "The Prayer Machine", dwa z nich znalazły się na reedycji albumu "Slovenska Akropola", są to "NoorDung" i "Kapital", oraz spektaklu pt. "Zenit", trzy utwory z niego znajdują się na drugiej reedycji albumu "LAIBACH", są to "Der Zivilisation", "L'Homme Arme" i "One Plus One". Są to jedyne utwory Strom und Klang jakie można odnaleźć.

8.10.2009

LaiBachKunstDerFuge w Serbii

Kolejny występ z programem LAIBACHKUNSTDERFUGE odbędzie się w teatrze Kosztolányi Dezső w Suboticy, w Serbii, 30. listopada.

Informacja nt. projektu znajduje się tutaj.

300.000 Verschiedene Krawalle

DREIHUNDERT TAUSEND VERSCHIEDENE KRAWALLE jest retrospektywną, futurystyczną, negatywną utopią. (Era pokoju się skończyła.)



Paracelsus – Dystrybutor/wydawca Nika/Ropot wydał ezoteryczny album artystów z Departamentu Czystej i Stosowanej Filozofii i 300.000 Verschiedene Krawalle (poboczny projekt LAIBACH), pod tytułem „Paracelsus”.

„Paracelsus” był pierwszym muzycznym performance’m stworzonym przez Petera i 300.000 V.K. i artystycznym wydarzeniem zatytułowanym „Bicz Boży” w roku 1992 w Villach, w Austrii. W tym mieście również żył i pracował Phillipus Aureoulous Theophastus Bombastus von Hochenheim – Paracelsus, słynny renesansowy lekarz, teolog, magik, alchemik, naukowiec, filozof. Album pokazuje początek teorii i muzycznego stylu znanego jako Satanic Techno. Tak, jak Paracelsus odpędzał choroby, tak i Satanic Techno oznacza siłę, którą boski duch używa by zniszczyć królestwo zła poprzez terapię traumatyczną, przez to demonstrując swą dominację ponad naturą, i używa jako metody egzorcyzmu.

By wspomóc wydanie Petera i 300.000 V.K. sfilmowano promocyjny klip „Venite Lucifer”, stworzony w kooperacji z Retrowizją. Projekt był zaprezentowany na żywo podczas koncertu LAIBACH w DC3 Dakota w Lublanie 26. października 1995 roku.Satanic techno

St=dt x p2

St - Satanic techno
dt - dance technology (dance technologia)
p - pain (ból)




Also Sprach Johann Paul II – A.M.D.G. wydało drugi album grupy 300.000 Verschiedene Krawalle, pod tytułem „Also sprach Johann Paul II”. Jego główna tematyka jest połączona z chrześcijańską religią i jej główną figurą, papieżem Janem Pawłem II oraz z Nietzchem i Zaratustrą Straussa. Grupa 300.000 Verschiedene Krawalle działa jako poboczny projekt niektórych członków LAIBACH z NSK. Jej pierwszym album był wydany w 1994 roku w kooperacji z Departamentem Czystej i Stosowanej Filozofii. Grupa 300.000 V.K. jest również znana z niektórych remixów, które grupa wykonała na albumach LAIBACH (Sympathy For The Devil i inne).



Hard Drive – Jest rok 1999. I jest to coś więcej niż następca projektów „Peter Paracelsus” i „Also sprach Johann Paul II”. Jest to auralna artykulacja konceptu H-D (HARD DRIVE; Historyczno-Dialektalnego) techno, podążającego za satanic techno Paracelsusa i sacre-techno z „Also sprach Johann Paul II”. Więc: kto mógłby reprezentować dialektyczny sequel konceptów „Paracelsusa” i „Jana Pawła II”? Kto może być metaforą syntezy obu? Który koncept/idea w obecnych czasach i wieku obejmuje i reprezentuje syntezę dobrej medycyny i alchemii Paracelsusa oraz militarną, ekspansywną duchowość Jana Pawła II? Musiał być to ktoś z domeny cyfrowości, również ktoś zdefiniowanny przez przymiotniki „soft” i „micro” oraz „hard” i „driving”. I kryteria „pozytywnego weltanschauung” oraz „instynktu głębokiej linii” musiały być mu towarzyszące. I więcej: musiał być to ktoś, którego „docelowa populacja” wkrótce przekroczy globalnych wyznawców wszystkich religii, i którego sieć nisko orbitujących satelit postawi nas krok bliżej do potencjalnie uniwersalnego dobrobytu; lecz również ktoś, kto w swych wczesnych dniach zaprogramował przyszłość do melodii non-techno i ciężkiego oraz twardego grzmotu Porsche. Tak, było to raczej nieuniknione.

Więc niech będzie to całkiem jasne: jest to dialektyczna nieuniknioność, jak i hołd – może zbyt oczywisty dla niektórych na „Zachodzie”, lecz całkowicie logiczny i artystycznie odpowiedni dla nas tutaj. A gdzie? Nie jest to zbytnio „Wschód” – przeterminowany i leniwy koncept – tylko przerywana, ekscytująca szara strefa – zamek K w dole znanym geograficznie jako (Północno) Środkowa Europa. Teren NSK.






TITAN – MIĘDZYPLANETARNA MUZYKA TITAN, „ścieżka dźwiękowa” misji Saturn-Cassini. Ogłaszamy wydanie nowej płyty 300.000 Verschiedene Krawalle, zatytułowanej „TITAN”. Muzyka na „TITAN” jest konceptualnie zainspirowana przez międzyplanetarną misję projektu kosmicznego Cassini-Huygens (naukowe badania planety Saturn) i prezentuje się przez to jako ścieżka dźwiękowa tej wielkiej i ważnej ekspedycji. W czasie misji Huygens-Cassini Saturn jest ostatnią planetą, którą widzimy własnymi oczyma. Jej czas rotacji trwa przez 29 lat, co korensponduje z tonem D w 37. oktawie mającej 147.85 Hz. Jego kolor jest niebieski z długością fal o około 460 nanometrów. Od starożytnych czasów Saturn był związany z koziorożcem. Myślenie o przydatności jest bardzo blisko związane z Saturnem. Wspiera zdolność koncentracji, ogólne uzyskiwanie świadomości i pokazuje bardzo wyraźnie karmiczne powiązania. Sprowadza porządek do struktury.

Misja Cassini na Saturna jest najambitniejszą próbą eksploracji przestrzeni kosmicznej w historii. Wspólnymi wysiłkami NASA, Europejskiej Agencji Kosmicznej – ESA i Włoskiej Agencji Kosmicznej, Cassini wysyła wysublimowanego robota-statek na orbitę wokół planety i studiuje saturiański system w detalach przez ponad cztery lata. Na pokładzie Cassini znajduje się naukowa sonda nazwana Huygen, która została wysłana z głównego statktu na spadochronach poprzez atmosferę na powierzchnię największego i najbardziej interesującego księżyca Saturna – Tytana. Wystrzelony w 1997 roku, Cassini dotara do Saturna w 2004 roku po międzyplanetarnym kursie trwającym prawie 7 lat. Sześć instrumentów na sondzie Huygens dostarczyło nam pierwsze bezpośrednie próbki składu chemicznego atmosfery i pierwszych zdjęć ukrytej powierzchni Tytana. Pokryty mgłą Tytan oferuje wabiący miks niby ziemskiej, bazującej na tlenie atmosfery i powierzchnię, na której, wg wielu naukowców, znajdują się zamrożone jeziora etanu i powierzchnia pokryta lepkimi brązowymi organicznymi kondensatorami, które spadły z atmosfery. Stojąc na powierzchni Tytana pod pomarańczowym niebem, gość z Ziemi prawdopodobnie odnalazłby zimny, egzotyczny świat z ostrym odorem przypominającym fabryki paliwa.

Ponieważ Ziemia i Tytan dzielą tak wiele w kompozycji atmosfery, Tytan jest rozważany jako wskazówka co do tego, jak prymitywna Ziemia wyewoluowała w noszącą życie planetę. 14. stycznia, 2005 roku, 2,7 metrowej średnicy Huygens wszedł w atmosferę Tytana, wysłany na spadochronach i rozpoczął swe naukowe obserwacje podczas schodzenia w dół trwającego ponad dwie i pół godziny, poprzez gęstą atmosferę księżyca. Kiedy sonda przebiła się przez warstwę chmur, kamera uchwyciła obrazy panoramy Tytana. Ukształtowanie powierzchni Tytana zostało poddane obserwacji i około 1000 zdjęć chmur i powierzchni nadeszło. W ostatnich chwilach schodzenia, światło oświeciło powierzchnię dla instrumentów wizualnych na pokładzie. Podczas swej misji, Huygens będzie kolekcjonował dane poprzez swe instrumenty wysyłając je do orbitującego Cassini, gdzie zostaną zebrane i przesłane na Ziemię...

Saturiański system oferuje większą różnorodność naukowych celów do studiowania niż jakakolwiek inna planeta w naszym systemie słonecznym. Poprzez kurs ponad czteroletniej misji Cassini, i poprzez studiowanie Tytana przez sondę Huygens, naukowcy oczekują odkryć nieznane fakty i wzbogacić nasze zrozumienie fenomenów w dziedzinach takich jak biologia, klimatologia, wulkanizm, tektonizm, fizyka systemów takich jak galaktyki i formacje układów słonecznych oraz inne.

Tutaj znajduje się tytułowy utwór z albumu, do którego grupa RGB stworzyła fanowski klip złożony z fragmentów filmu "2001: Odyseja Kosmiczna" w reżyserii Stanleya Kubricka.

--------------------------------------------------

300.000 V.K. jest również autorem utworów "Prva TV generacija" oraz "Policijski Hit" z reedycji albumu "LAIBACH", a także wersji "Sympathy For The Devil (Anastasia)", "Sympathy For The Devil (Soul To Waste)" oraz instrumentalnej wersji "Soul To Waste" z albumu LAIBACH "Sympathy For The Devil". Także 300.000 V.K. figuruje m.in. jako doradca przy aranżancji i programowaniu albumu LAIBACH "NATO". Na składance poświęconej Kraftwerk pt. "Trans Slovenia Express", a zainicjowanej przez Novi Kollektivizem, w której słoweńskie grupy wykonywały swoje wersje utworów Kraftwerk pojawia się utwór 300.000 V.K. pt. "Kometenmelodie part 1".

Poprzedni post nt. 300.000 V.K. znajduje się tutaj.

LAIBACH on demand






View all Warsaw events at Eventful